Stanisław Rymar za naruszenie dóbr osobistych uznał m.in. stwierdzenie, że "z prawem konstytucyjnym nie miał do czynienia", podczas gdy jako działacz samorządu adwokackiego "wielokrotnie prezentował stanowisko samorządu adwokackiego przez Trybunałem Konstytucyjnym. "Podsumowując kandydaturę wnioskodawcy autorka publikacji dopuściła się insynuacji, jakoby jego wiek utrudniał pracę w TK". Mec. Rymar żąda od wydawcy "Gazety" przeprosin i 200 tys. zł na rzecz Fundacji TVN "Nie jesteś sam".

Oświadczenie w tej sprawie opublikowała koalicja organizacji pozarządowych prowadząca monitoring wyboru kandydatów na sędziów Trybunału Konstytucyjnego. W dokumencie czytamy, że jest zaniepokojona faktem, iż kandydat na sędziego Trybunału Konstytucyjnego Stanisław Rymar zapowiedział pozew sądowy przeciwko dziennikarce Gazety Wyborczej Ewie Siedleckiej w związku z jej publikacjami na temat wyboru sędziów do Trybunału.
Autorzy  ośiwadczenia przypominają, że proces wyboru nie został zakończony, a ujawnianie i przedyskutowanie wszelkich istotnych okoliczności dotyczących kandydatów w sposób oczywisty leży w interesie publicznym. Media ogrywają tu zasadniczą rolę, tym bardziej że procedury parlamentarne i dotychczasowa praktyka sejmowa praktycznie wykluczają rzeczywistą debatę i analizę kandydatur na sędziów TK.
- Apelujemy do posłów, aby starannie przemyśleli wszelkie okoliczności dotyczące każdego z kandydatów i dokonali wyboru sędziów o najwyższych kwalifikacjach merytorycznych i walorach osobistych napisali przedstawiciele kolalicji obejmującej

 Helsińską Fundację Praw Człowieka, Polską Sekcję Międzynarodowej Komisji Prawników i INPRIS – Instytut Prawa i Społeczeństwa.