Deklarację taką przywódca PiS złożył na wyjazdowym posiedzeniu klubu parlamentarnego partii. Prezes przyznał, że Polacy chcą praworządności. - Dla bardzo wielu Polaków ta sprawa jest ważna - powiedział.  - Nasza formacja działa zgodnie z zasadami prawa i praworządności, uczciwości i przyzwoitości, a nasi przeciwnicy być może mają często te słowa na ustach, ale w praktyce nie ma nawet cienia tego rodzaju działania - powiedział w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Prezes odniósł się do zarzutów o łamanie przez jego partię Konstytucji. - Jest kwestia, o której warto powiedzieć, choć już od trzech lat mamy z nią do czynienia: to jest kwestia konstytucji, tego wmawiania, że my łamaliśmy albo łamiemy konstytucję. Tłumaczyliśmy to wielokrotnie, ale sądzę, że i ta okazja jest do tego dobra - przypomnę, jeśli chodzi o TK i wybór sędziów do TK, to nie my złamaliśmy konstytucję, to nasi poprzednicy w poprzedniej kadencji ją złamali - oświadczył prezes PiS.

Według Kaczyńskiego "dokonano wyboru na miejsce sędziów, których kadencje - wszystkich tych pięciu sędziów - kończyły się w momencie, kiedy wybrany był Sejm i Senat, znany był skład personalny i polityczny Sejmu i Senatu i prezydent RP mógł zwołać pierwsze posiedzenie Sejmu".

Czytaj: Kaczyński: Nie złamaliśmy konstytucji w sprawie sędziów TK>>

- Co to oznacza? To oznacza, że to był wybór warunkowy. I teraz zapytajmy, czy polska konstytucja przewiduje wybór warunkowy sędziów TK. Otóż nie, nie ma tego rodzaju instytucji w konstytucji. Czyli ten wybór był nieważny z mocy prawa już w chwili, gdy nastąpił. I były ostrzeżenia; to, co zrobiliśmy, zrobiliśmy w pełnej zgodzie z prawem, co więcej: to był nasz obowiązek, nie mogliśmy tolerować łamania konstytucji - powiedział Kaczyński.