W wywiadzie dla radiowej Trójki Kaczyński stwierdził, że spór o TK jest wynikiem zamachu na Trybunał, którego w czerwcu 2015 r. dokonała koalicja PO-PSL. Przyznał też, że spór o Trybunał nie jest zamknięty. - Nie mamy zamiaru w żadnym wypadku konstruować Trybunału na tej zasadzie, która była stosowana przez koalicję PO-PSL, to znaczy wszyscy sędziowie po kolei w ciągu ośmiu lat byli wybierani z jednego zasobu. Nie dążymy do tego, żeby w Trybunale uzyskać większość - podkreślił.
Jarosław Kaczyński zadeklarował, że jego partia nie dąży do tego, "żeby w TK uzyskać większość". – Jestem przekonany, że z czasem TK zacznie działać normalnie – dodał.
Powiedział, że opozycja jest nieprzygotowana do zmiany taktyki, ani do pełnienia swej roli w państwie. Zaznaczył, że w sprawie konfliktu o TK chodzi w rzeczywistości o pytanie, czy w Polsce mają istnieć tylko procedury demokratyczne, czy demokracja.
Prezes PiS zapewnił, że jego partia nie ma zamiaru zmieniać Konstytucji, gdyż nie pozwala na to arytmetyka sejmowa. - Wiemy, że trzeba mieć 2/3 w Sejmie i bezwzględną większość w Senacie, by ją zmienić. I nie mam zamiaru jej zmieniać – podkreślił. Więcej>>
Kaczyński: o TK chcemy rozmawiać, konstytucji nie zmienimy
Sprawa Trybunału Konstytucyjnego nie jest zamknięta i że będą rozmowy na temat jej rozwiązania powiedział w środę rano Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zapowiedział swój udział w czwartkowym spotkaniu liderów partii.