"Mając na uwadze stworzenie jednolitych warunków dla podmiotów prowadzących działalność w zakresie pośrednictwa przy przewozie osób, działając też pod wpływem wielu sygnałów, opinii, które wpływały i nadal wpływają do ministerstwa o potrzebie nowych regulacji w tym zakresie, Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa podjęło prace legislacyjne mające na celu dokonanie zmian przepisów w obszarze przewozu osób samochodami osobowymi" - powiedział w czwartek w Sejmie Szmit, odpowiadając na pytania poselskie w sprawie wprowadzenia licencji dla pośredników w zamawianiu przejazdów, w tym m.in. Ubera.

Jak tłumaczył Szmit, głównym celem "Projektu ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz ustawy o czasie pracy kierowców" jest unormowanie zasad funkcjonowania rynku przewozu osób, opartych na równych, uczciwych regułach dla wszystkich uczestników rynku przewozowego.

"Istotnym elementem tych prac jest również zwiększenie bezpieczeństwa pasażerów korzystających z przewozów zlecanych przez pośredników oraz wprowadzenie mechanizmów umożliwiających skuteczniejszą kontrolę prawidłowości wykonywania działalności gospodarczej przez pośredników i podmioty z nimi współpracujące" - powiedział.

Jak mówił wiceminister, projekt jest jeszcze w trakcie prac "wewnątrz rządu".

Szmit tłumaczył, że projekt ten przewiduje między innymi: wprowadzenie definicji pośrednictwa przy przewozie osób, ustanowienie licencji na pośrednictwo przy przewozie osób, obowiązek zlecania przewozów wyłącznie podmiotom posiadających licencje, o których mowa w ustawie z 6 września 2001 r. o transporcie drogowym, zniesienie obowiązkowych szkoleń z topografii miejscowości i znajomości przepisów prawa miejscowego dla osób ubiegających się o licencję na przewóz taksówką.

"Projekt oraz szereg innych zmian, które z jednej strony mają wprowadzić równe szanse, zasady, równy dostęp do rynku dla wszystkich przewoźników, dla tych wszystkich, którzy prowadzą przewozy, czyli taksówkarzy, ale też i dla wszystkich firm pośredniczących. My w swoich rozwiązaniach nie wnikamy w sposób porozumiewania się zarówno między zlecającym, między klientem a firmą pośredniczącą. Nie wnikamy też w relacje między firmą pośredniczącą a podmiotami, osobami, które wykonują te zlecenia. Chcemy jedynie, aby na rynku taksówkarskim zapanowały równe szanse dla wszystkich podmiotów gospodarczych, jak również dla wszystkich tych, którzy prowadzą działalność gospodarczą, żeby obciążenia z tym związane i wymogi, które są stawiane, były jednolite" - tłumaczył wiceminister.

Szmit mówił, że projekt ustawy przewiduje m.in. obowiązek prowadzenia i udostępniania przez pośredników dla celów kontrolnych rejestru wszystkich otrzymanych i przekazywanych do realizacji przedsiębiorcom zleceń na wykonywanie przewozów drogowych osób. Mają one być dostępne na żądanie Inspekcji Transportu Drogowego oraz Krajowej Administracji Skarbowej. Ponadto ma być też prowadzony rejestr zleceń oraz rejestr podmiotów zatrudnionych i współpracujących. Rejestr zleceń ma być przechowywany przez 5 lat.

"W stosunku do nieuczciwych przedsiębiorców działających niezgodnie z obowiązującymi przepisami, przewidziano procedurę, która uniemożliwi korzystanie ze środków komunikacji, za pomocą których zlecane będą przewozy wykonywane niezgodnie z przepisami ustawy o transporcie drogowym. Zakłada się, że ta procedura będzie mogła być wszczęta po przeprowadzeniu kontroli u pośrednika, w wyniku której służby kontrolne stwierdzą wykonywanie działalności pośrednictwa bez wymaganej licencji" - mówił.

"Należy podkreślić, że projekt ustawy nie ogranicza możliwości świadczenia usług przewozowych, wskazuje jedynie, że przewozy osób mogą wykonywać wyłącznie licencjonowani przewoźnicy. Intencją Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa jest, aby wszyscy uczestnicy rynku przewozów mieli jednakowe prawa i obowiązki, a żadna z grup działających na tym rynku nie była uprzywilejowana, na przykład przez niepłacenie podatków, czy prowadzenie działalności gospodarczej bez jej rejestracji" - podkreślił Szmit.

Jak mówił wiceminister, jeżeli chodzi o ewentualne sankcje w stosunku do tych przewoźników, którzy będę działali wbrew licencji, przewidziano kary, łącznie z zablokowaniem platformy informatycznej, która służy do kontaktu między klientem a podmiotem pośredniczącym.

"Uregulowania, które są przygotowywane - one niedługo trafią do Wysokiej Izby - (...) to, co jest fundamentalne w nich, to jest to, aby wszystkie podmioty, które działają na tym rynku miały równe prawa, żeby zapewnić większe bezpieczeństwo też i dla pasażerów, możliwość identyfikacji kursów, możliwość składania realnych reklamacji" - powiedział. (PAP)

autor: Aneta Oksiuta