Zgodnie z polskim modelem pozwu zbiorowego wyrok w takiej sprawie wiąże tylko osoby, które przystąpiły do postępowania (tzw. opcja opt-in). Teraz bank będzie miał czas na wniesienie zarzutów co do ich składu. Ostateczną listę ustali sąd, ale może ją tylko skrócić. Inne osoby nie będą więc już mogły przystąpić do tej procedury. Wszczęcie postępowania grupowego nie wyłącza możliwości dochodzenia roszczeń przez osoby nim nieobjęte, w indywidualnych procesach (jedna osoba już wygrała swoją sprawę) bądź innych pozwach grupowych – są zresztą takie pomysły. Oczywiście wynik wcześniejszego pozwu może mieć precedensowe znaczenie dla innych spraw, ale formalnie innych sądów nie wiąże.
Bardzo możliwe, że kolejne sprawy będą, gdyż liczbę niezadowolonych z oprocentowania franka szacuje się na 20 tys.
Źródło: Rzeczpospolita