Sąd apelacyjny orzekł, że obrońca nie może ukrywać przed klientami, których interesy nie stoją w sprzeczności, istotnych informacji, w których posiadanie wszedł zgodnie z prawem. Potwierdził też, że stosunek obrońca - klient powstaje wtedy, gdy klient zgłosi się do adwokata po pomoc, a nie dopiero kiedy klient zostanie formalnie podejrzanym. - To się nam wszystkim wydawało zawsze oczywiste. Do czasu, kiedy prokuratura wystąpiła z tym oskarżeniem - mówi mec. Czechowicz.
Więcej: Gazeta Wyborcza>>>