Europejskie Stowarzyszenie Sędziów (EAJ) wystosowało list do przewodniczącej KE, w którym zaapelowało, by poinstruowała odpowiednie departamenty Komisji celem niezwłocznego przedsięwzięcia przez nie niezbędnych kroków przymuszających Rzeczpospolitą Polską do podporządkowania się orzeczeniu Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który nakazał Rzeczypospolitej Polskiej natychmiastowe zawieszenie stosowania przepisów ustanawiających właściwość Izby Dyscyplinarnej. Autorzy apelu przypominają, że w orzeczeniu (par. 44, 47 i 110) członkowie Izby Dyscyplinarnej nie spełniają warunków do rozstrzygania spraw sądowych.

Czytaj także: KE pyta polskie władze o działalność Izby Dyscyplinarnej SN>>
 

Izba nadal orzeka

Jak zauważa EAJ, wbrew jednoznacznemu orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości, członkowie Izby Dyscyplinarnej wykonywali i wykonują swoją "rzekomą" jurysdykcję oraz rozstrzygali i rozstrzygają sprawy przeciwko sędziom. - Do takiej sytuacji dopuścił polski rząd, który jawnie nie podporządkowuje się orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości - czytamy w wystąpieniu.

 

Jego autorzy zwracają uwagę, że wobec przyzwolenia rządu polskiego, Izba Dyscyplinarna nie zaprzestała bezprawnych działań i przychylała się do wniosków o uchylenie immunitetu sędziowskiego odnoszących się do zarzutów związanych ze sprawowaniem przez sędziów wymiaru sprawiedliwości i pełnienia przez nich funkcji sędziego, a także dopuściła się nakładania na sędziów sankcji dyscyplinarnych, w postaci zawieszenia w wykonywaniu czynności służbowych oraz obniżenia wynagrodzenia. I przywołują znane sprawy sędziów Igora Tuleyi i Beaty Morawiec. Ale EAJ dodaje, że posiada także wiadomości o wielu sprawach innych sędziów, w których Izba Dyscyplinarna prowadzi postępowania niezgodnie z orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości.

Porażka unijnych organów

Autorzy wystąpienia piszą, że powodem do zaniepokojenia zarówno dla polskiego wymiaru sprawiedliwości, walczącego o utrzymanie swojej niezawisłości, jak i dla europejskiego wymiaru sprawiedliwości, jest porażka Komisji w podjęciu skutecznych kroków, które doprowadziłyby do podporzadkowania się polskiego rządu orzeczeniu Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. - Sędziowie i stowarzyszenia sędziowskie oczekują od Komisji Europejskiej, jako gwaranta traktatów, szybkiej i zdecydowanej reakcji, w sytuacji gdy dochodzi ze strony państwa członkowskiego do tak oczywistych i rażących naruszeń orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - czytamy w apelu do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen.