Zdaniem autorów opinii realizowany już od 2010 roku  monitoring stanowi ostrzeżenie, że należy nie tylko mówić o problemach w tworzeniu krajowej legislacji, o czym zewsząd słyszymy,  ale należy uporządkować tę sferę. Przyzwolenie na odstępstwa od uznanych standardów, które nadto same powinny być dopracowane, przynosi z konieczności pogorszenie. Mimo, iż uznanym dogmatem jest stabilność prawa, niestety pozostaje on tylko w sferze oczekiwań.
Czytaj: W rządzie z legislacją trochę lepiej, w Sejmie po staremu>>>
- Poprzez doświadczenia sądownictwa można zauważyć, że w Raporcie odnotowano znane nam sytuacje legislacyjne, które nieraz budzą  sprzeciw. Przy tym zatrważa tempo zmian, wiara, że same zapisy ustaw będą kreować istotne przemiany w oczekiwanym kierunku. Prawo staje się coraz trudniej czytelne dla  samych prawników - czytamy w sędziowskim opracowaniu. Więcej>>>  

Pełny raport z monitoringu>>>