Zamiast jednej sztuki bielizny otrzymają dwie, a okres ich używania zostanie zmniejszony z 8 do 6 miesięcy.
Po 25 latach uznano, że osadzonym wydane będą aż dwie maszynki do golenia na miesiąc, bo te najtańsze łapią rdzę już po kilku dniach. W należnościach pojawi się po raz pierwszy w historii więziennictwa szampon – dokładnie 100 ml na miesiąc. Łóżka będą tylko dwupiętrowe i o podwyższonym standardzie. Zamiast jednej pary skazani dostaną dwie pary slipów. Na wyposażenie cel po raz pierwszy wejdzie popielniczka (przewidywany koszt za sztukę 2 zł). No i najważniejsza, ale też jedna z najbardziej kosztownych zmian: każdy skazany będzie dostawał dwie rolki papieru na miesiąc (koszt 387 tys. zł rocznie). Dzięki temu papier skończy mu się dopiero po trzech tygodniach, a nie po półtora, jak dotychczas.
Służba więzienna nie ma precyzyjnych danych, ile spośród ponad 22 tys. cel ma lepszą osłone toalety niż dyktę - pisze "Polityka". Ale szacuje się, że nie więcej niż połowa. Wiadomo za to, w ilu celach zamontowany jest prysznic: dokładnie w 509. Przygnieciona skargami, kontrolami i przegranymi procesami służba w sposób mniej lub bardziej udany eksperymentowała z poszerzaniem komfortu osadzonych. Jeśli chodzi o higienę, oznaczało to chwilowe poluzowanie w kwestii wód kolońskich. Ale szybko się z tego wycofano, bo nawet te nieprodukowane na bazie alkoholu były ordynarnie wypijane. Z dezodorantów w sprayu również trzeba było zrezygnować, nie tylko dlatego, że były potencjalnie niebezpiecznym narzędziem w połączeniu z zapalniczką.

Podstawa prawna: Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 28 stycznia 2014 r. w sprawie warunków bytowych osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych (Dz. U. z dnia 13 lutego 2014 r.)