Czytaj: Hejt przeciw sędziom - dymisja wiceministra Piebiaka>>

Zdaniem RPO widać to już z samego komunikatu Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych. Jak zuważa, z komunikatu Rzecznika  z 19 sierpnia wynika, że w związku z publikacją portalu onet.pl dotyczącą „domniemanej próby zdyskredytowania przewodniczącego SPP „Iustitia” sędziego Krystiana Markiewicza i innych czynów stanowiących uchybienie godności urzędu” Rzecznik podjął czynności wyjaśniające.

Czytaj w LEX: Nowe obowiązki sędziów i pracowników wymiaru sprawiedliwości- reforma KPC >

Celem ma być ustalenie, czy doszło do uchybienia „godności urzędu przez sędziów zatrudnionych w Ministerstwie Sprawiedliwości”, oraz wstępne ustalenie, czy zachowanie jednego z sędziów będących ofiarami akcji pomówień mogło stanowić „delikt dyscyplinarny, wyczerpujący znamiona występku z art. 18 § 2 kk w zw. z art. 157a § 1 kk” (to znaczy czy kolportowane wobec sędziego pomówienia były prawdziwe).

Więcej: Rzecznik dyscyplinarny zajmie się wiceministrem Piebiakiem i... szefem Iustitii>>
 

Komunikat wiele mówi o intencjach rzecznika

- Już sama treść komunikatu budzi istotne wątpliwości. Wynika z niej bowiem, że po stronie sędziów zatrudnionych w Ministerstwie Sprawiedliwości mogło wystąpić wyłącznie uchybienie godności urzędu sędziego, a nie naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych, czyli art. 231 kodeksu karnego i art. 107 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych -  zauważa rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar w piśmie do sędziego Piotra Schaba, rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych.

Czytaj w LEX:

Nowe obowiązki pełnomocników procesowych - reforma KPC >

Reforma KPC - przepisy, które obowiązują od 21 sierpnia 2019 r. >>


Jego zdaniem, te możliwe i bliżej niesprecyzowane uchybienia godności urzędu sędziego zostały powiązane z tym, że pokrzywdzony sam potencjalnie mógł dopuścić się czynu karalnego. - W ten sposób to, co miało służyć zniesławieniu sędziego, stało się w świetle komunikatu sędziego Schaba „ustaleniem okoliczności koniecznej dla stwierdzenia znamion przewinienia dyscyplinarnego” - ocenia dr Adam Bodnar.

  


Rzecznik nie będzie bezstronny

Jego zdaniem tak zredagowany w ten komunikat rodzi wątpliwości, czy postępowania dyscyplinarne prowadzone w tej sprawie przez Rzecznika Dyscyplinarnego będą bezstronne. - Wątpliwości te pogłębia fakt, że zarówno sam rzecznik dyscyplinarny jak i jego zastępcy wchodzą w skład Zespołu do spraw czynności Ministra Sprawiedliwości podejmowanych w postępowaniach dyscyplinarnych sędziów i asesorów sądowych, którym to Zespołem do momentu złożenia dymisji kierował podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Łukasz Piebiak, zaś w jego skład wchodził sędzia Arkadiusz Cichocki, także zdymisjonowany ze stanowiska w MS. Obaj w związku z tym, że opisani zostali w mediach jako osoby odpowiedzialne za akcję zniesławiającą sędziów.

 

 

- Nie można więc przyjąć, że czynności dyscyplinarne prowadzone przez najbliższych współpracowników osób, których dotyczą, będą się charakteryzowały bezstronnością - podsumowuje rzecznik praw obywatelskich dr Adam Bodnar.