Tusk wyjaśnił, że potrzebował czasu na zastanowienie się, czy mogą z Gowinem "sobie te relacje ułożyć tak, aby dalej współpracować". "Minister Gowin dzisiaj przekonał mnie, że to jeszcze jest możliwe, tak że pozostanie na stanowisku" - oświadczył w poniedziałek Tusk.
Jak ocenił, jest bardzo prawdopodobne, że problem związków partnerskich znajdzie "konstytucyjne, lepsze niż do tej pory rozwiązanie".
Przekonała mnie deklaracja ministra Gowina, że nie będzie miał już problemów z rozróżnieniem kwestii własnych poglądów a lojalnością członka rządu, a ja nikogo nie zamierzam łamać kołem, jeśli chodzi o poglądy" - powiedział Tusk na konferencji prasowej.
Premier przypomniał, że latem będzie przegląd całego rządu. "Także minister Gowin będzie podlegał ocenie i zobaczymy, czy przez te kilka miesięcy wytrzyma próbę wyzwania, jakie też sam przed sobą postawił" - powiedział Tusk.
Zaznaczył, że "z ulgą przyjął gotowość ministra sprawiedliwości do dalszej współpracy". "Na starość serce mięknie i nie chcę przesadzać z tym okrucieństwem" - zażartował szef rządu.
(ks/pap)