Naczelna Rada Adwokacka zakwestionowała dwa rozwiązania wprowadzone ustawą z 20 lutego 2009 roku. Mimo szerokiego zakresu nowelizacji ustawy Prawo o adwokaturze, ustawodawca utrzymał zasadę, że podstawową drogą do zawodu adwokata jest aplikacja adwokacka zakończona egzaminem adwokackim. Jednocześnie wprowadził od tej zasady dalsze wyjątki i modyfikacje.
Zdaniem wnioskodawcy, regulując zasady wpisu niektórych osób na listę adwokatów bez obowiązku odbycia aplikacji zakończonej egzaminem adwokackim oraz określając niektóre warunki przystąpienia do egzaminu adwokackiego osób bez aplikacji, ustawodawca wykroczył poza standard konstytucyjny w zakresie poprawności legislacyjnej przyjętych rozwiązań. Nie uwzględnił również wymogów wynikających z konstytucyjnej zasady sprawowania pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu adwokata przez samorząd zawodowy.

Ponadto w ocenie NRA poważną wadą obowiązującej regulacji jest rezygnacja z części ustnej egzaminu adwokackiego. "Brak ten uniemożliwia weryfikacje elementarnych umiejętności adwokata, czyli ustnego prezentowania swoich racji, budowania sprawnej narracji wypowiedzi, odwoływania się do zgromadzonej wiedzy prawniczej i materiału dowodowego"- czytamy we wniosku adwokatury. Wnioskodawca wskazuje również, że brak egzaminu ustnego wyłącza pieczę samorządu w zakresie podstawowym dla przyszłego zawodu i stwarza ryzyko jego nieprawidłowego wykonywania.
Jednocześnie wnioskodawca nie podziela wyrażanego niekiedy poglądu co do braku określoności w przypadku egzaminu ustnego i związanego z tym ryzyka arbitralnych ocen. "Nic nie stoi na przeszkodzie aby wprowadzenie egzaminu ustnego było powiązane z ustaleniem jasnych kryteriów oceny, odnoszących się zarówno do merytorycznej jak i retorycznej strony prezentacji. Nie ma również przeszkód, aby egzamin był nagrywany"- podkreśla NRA.
Proponuje także udział przedstawiciela Ministra Sprawiedliwości w egzaminie ustnym, w celu zapewnienia dodatkowej gwarancji jego prawidłowego przebiegu.