Kreatorzy największego skandalu na polskiej giełdzie wymyślili "przewał na gębę". Otaczali się znanymi postaciami, których aura przez długie miesiące najwyraźniej rozpraszała kontrolerów. Makler to gość, który obraca twoimi pieniędzmi dopóki nie znikną - powiedział Woody Allen. Na szczęście dla inwestorów ta maksyma najczęściej się nie sprawdza. Ale czasami potrafi być boleśnie prawdziwa, o czym przekonał się mecenas Dariusz Okolski, jedna z wielu ofiar największej jak dotąd afery w polskim świecie maklerskim. Pieniądze powierzył fachowcom z Domu Maklerskiego WGI. Teraz jako członek stowarzyszenia WGI Poszkodowani domaga się, by szefowie Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej Maciej Soporek i Łukasz Kaczor poszli za kratki. A przede wszystkim, by oddali mu jego pieniądze - pisze Newsweek.

- Mógłbym pogodzić się ze stratą, wynikającą z pewnej naiwności i podjęcia zbyt dużego ryzyka. Ale oszustwa nie mogę darować - mówi Okolski Newsweekowi. Afera WGI gruchnęła jak grom z jasnego nieba, gdy Komisja Papierów Wartościowych i Giełd 4 kwietnia 2006 roku odebrała domowi maklerskiemu licencję. Pewnie kilka miesięcy wcześniej nie odważyłaby się podnieść ręki na WGI - firmę sponsorującą wielkie polityczne rauty, jak choćby międzynarodowy turniej golfowy w Rajszewie o Puchar Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, ale też zaprzyjaźnioną z wieloma postaciami z pierwszych stron gazet. Jak można było powątpiewać w solidność grupy, której radę nadzorczą jednej z najmłodszych spółek WGI TFI firmowali Henryka Bochniarz i profesorowie Dariusz Rosati i Witold Orłowski? A wśród nadzorujących główne ogniwo grupy, licencjonowany dom maklerski, byli m.in. wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową dr Bohdan Wyżnikiewicz i prof. Tomasz Szapiro z SGH, w 2005 roku jeden z kandydatów na rektora tej renomowanej uczelni. No i gwiazda mediów, Richard Mbewe, będący również głównym ekonomistą grupy WGI, promujący ją swoimi analizami w programie ekonomicznym TVP1 "Plus Minus". Grupę WGI obsługiwała wielka kancelaria adwokacka, Domański, Zakrzewski i Palinka - pisze Miłosz Węglewski w Newsweeku. (...) Dla stowarzyszenia poszkodowanych klientów DM WGI, pracuje kancelaria GESSEL.

www.dzp.pl |
www.gessel.pl
(Źródło: Newsweek/KW)