- Na środę zaprosiłem koleżanki i kolegów na takie spotkanie informacyjne o tym, jak funkcjonuje KRS. Chodzi o to, żeby nowi członkowie KRS zorientowali się, jak to wygląda od podszewki. To takie czysto techniczne spotkanie, ktoś to musiał zrobić - powiedział we wtorek Johann, który jest sędzią TK w stanie spoczynku. Jak dodał "będzie to okazja do wymiany doświadczeń". Jak zaznaczył, nie będzie przewidziane żadne oficjalne oświadczenie dla mediów po tym spotkaniu. - Nie ma takiej potrzeby. Będzie to spotkanie roboczo-organizacyjne, aby nowi członkowie KRS poznali, jak funkcjonuje Rada" - stwierdził.
Czytaj: Nowa KRS wybrana, ale kto zwoła posiedzenie?>>
Zgodnie z obecną ustawą o KRS, to do I prezesa SN należy zwołanie pierwszego posiedzenia Rady po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego. Według ustawy o KRS, posiedzenie w takiej sytuacji zwołuje bowiem "Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, który przewodniczy obradom do czasu wyboru nowego przewodniczącego". Pierwsza prezes SN prof. Małgorzata Gersdorf zapowiedziała, że prawdopodobnie nie przyjdzie na to spotkanie. Nadal potwierdza, że zwoła posiedzenie KRS, ale nie mówi kiedy to zrobi.
Państwo prawa to niezależne sądy>>
Przybycie na spotkanie zapowiedział poseł PO Borys Budka, który jest reprezentantem Sejmu w Radzie. Deklaruje on, że chce w ten sposób kontrolować, czy nie będzie prób podejmowania jakichś decyzji przez zebrane w ten sposob gremium. Przeciwny plan deklarowała posłanka PiS Krytyna Pawłowicz, także zasiadająca w KRS z ramienia Sejmu, która sugerowała, że podczas tego spotkania mogłoby dojść do wyboru przewodniczacego lub przynajmniej wiceprzewodniczącego KRS, który następnie mógłby zwołać posiedzenie Rady.
Od takiego planu odcina się organizator spotkania Wiesław Johann. - Podczas spotkania nie będzie żadnych oficjalnych wyborów - powiedział.
Więcej: Prof. Gersdorf chce wiedzieć, czy prawidłowo wskazano kandydatów do KRS>>