Prokurator ukrywając swoje nazwisko pod nikiem "mmpm" szerzył w internecie nieprawdę o sposobie zakończenia spraw karnych prowadzonych wcześniej z udziałem społeczniczki Barbary B. Celem prokuratora - zdaniem pokrzywdzonej - było ją dyskredytować w działalności publicznej i jednocześnie doprowadzić do usunięcia jej z list wyborczych jako kandydatki do Sejmu RP.

Wnioskodawcą jest prokuratura

Pokrzywdzona Barbara B. napisała dwa prywatne akty oskarżenia przeciwko prokuratorowi M.M. Pierwszy został złożony 26 sierpnia 2016 r., jednak na podstawie art. 488 par 1 kpk sprawę umorzono po kilku miesiącach z art. 17 par.1 pkt 9 (tj. brak skargi uprawnionego oskarżyciela).

Czytaj: RPO: trzeba zmienić przepisy cywilne dot. zniesławienia

Powód umorzenia to wszczęcie dochodzenia w dniu 9 września 2016 z art. 212 kk przez prokuratora. tymczasem art. 60 kpk daje możliwość "wstąpienia" do sprawy wcześniej wszczętej, a nie wspomina o prowadzeniu kolejnej sprawy. Zatem zgłoszenie Policji powinno być przejęte przez prokuratora - uważa pokrzywdzona.   

Posiedzenie bez udziału pokrzywdzonej

Posiedzenie Izby Dyscyplinarnej SN w przedmiocie uwzględnienia zażalenia dotyczącego zezwolenia na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej odbędzie się 9 stycznia 2019 r.. Stroną tego postępowania jest wnioskodawca czyli Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście w Gdańsku oraz prokurator M.M., którego dotyczy wniosek wraz ze swoim obrońcą.

Czytaj: Prof. Ćwiąkalski: jestem przeciwnikiem politycznego charakteru kontroli prokuratorów

Jak wyjaśnia Starszy Sekretarz Sądowy Justyna Jarocka z uwagi na specyfikę postępowania dyscyplinarnego, stroną w nim nie jest osoba posiadająca status pokrzywdzonego w prowadzonym odrębnie postępowaniu przygotowawczym, którego dotyczy wniosek o pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej  

Sygnatura akt PO 3/18