Chodzi o postanowienie katowickiego Sądu Apelacyjnego, w którym troje sędziów tego sądu - przewodnicząca składu Aleksandra Janas, Irena Piotrowska oraz sprawozdawca sprawy Grzegorz Misina - rozpatrując odwołanie od wyroku gliwickiego sądu w sprawie rozwodowej zdecydowali się zadać pytanie do Sądu Najwyższego.

Czytaj: Katowicki SA pyta Sąd Najwyższy o status sędziego wskazanego przez nową KRS>>

- Czy udział Krajowej Rady Sądownictwa, której skład ukształtowano w wyniku wyboru przez Sejm RP piętnastu sędziów w trybie ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw (...) w procesie powołania sędziego będącego członkiem składu orzekającego stanowi samoistną i wystarczającą przesłankę do uznania, że skład sądu jest sprzeczny z przepisami prawa w rozumieniu art. 379 pkt 4 kpc?" – brzmi to pytanie. 
Przepis przywołany przez sędziów stanowi, że postępowanie w danej sprawie jest nieważne jeżeli "skład sądu orzekającego był sprzeczny z przepisami prawa albo jeżeli w rozpoznaniu sprawy brał udział sędzia wyłączony z mocy ustawy".

Jak poinformował Rzecznik, czynności wyjaśniające - prowadzone przez zastępca rzecznika dyscyplinarnego Przemysława Radzika -
 podjęto w sprawie podejrzenia popełnienia przewinienia dyscyplinarnego, polegającego na uchybieniu godności urzędu przez sędziów SA w Katowicach, którzy jako członkowie składu orzekającego, przekroczyli swoje uprawnienia "przyznając sobie kompetencje do ustalania i oceny sposobu działania konstytucyjnych organów państwa w zakresie sposobu wyboru części członków Krajowej Rady Sądownictwa oraz sposobu powołania sędziego orzekającego w pierwszej instancji".

Czytaj: Apel do KE o zablokowanie represji wobec polskich sędziów>>