Jak poinformował rzecznik prasowy SA sędzia Robert Kirejew, chodzi o jednego z członków trzyosobowego składu Sądu Apelacyjnego wyznaczonego do rozpoznania sprawy rozwodowej - odwołania od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach. 

Czytaj: Izba Dyscyplinarna nie uznaje wezwania I prezes i nadal orzeka>>
 

- Czy udział Krajowej Rady Sądownictwa, której skład ukształtowano w wyniku wyboru przez Sejm RP piętnastu sędziów w trybie ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw (…) w procesie powołania sędziego będącego członkiem składu orzekającego stanowi samoistną i wystarczającą przesłankę do uznania, że skład sądu jest sprzeczny z przepisami prawa w rozumieniu art. 379 pkt 4 kpc? – napisano w środowym postanowieniu Sądu Apelacyjnego.
Przepis przywołany przez sędziów stanowi, że postępowanie w danej sprawie jest nieważne jeżeli "skład sądu orzekającego był sprzeczny z przepisami prawa albo jeżeli w rozpoznaniu sprawy brał udział sędzia wyłączony z mocy ustawy".

- Sąd cywilny stwierdził, że SN musi rozstrzygnąć wątpliwości co do tego, czy jest sądem należycie obsadzonym. Właśnie w tym zakresie zadał pytanie prawne Sądowi Najwyższemu, które zostanie skierowane do Izby Cywilnej tego sądu – powiedział sędzia Kirejew.