Jak pisze "Rzeczpospolita", w tym roku zaplanowano obsadzenie nimi 1137 etatów. Przoduje w tym apelacja warszawska, w której planuje się ich aż 861. Na drugim miejscu jest apelacja katowicka – 105,5. Z usług agencji korzystają także sądy w apelacji gdańskiej, szczecińskiej, wrocławskiej, krakowskiej, łódzkiej, białostockiej i w rzeszowskiej.
Jak twierdzą związkowcy, pracownicy tymczasowi często wykonują zadania zbliżone do obowiązków urzędnika czy asystenta sędziego. – Mają dostęp do akt. Na przykład do obowiązków pomocnika asystenta należy sporządzanie projektów odpowiedzi na pisma wpływające do danej sprawy. Analizują też zarzuty zawarte w środkach odwoławczych i gromadzą orzecznictwo przydatne do rozpoznawania danej sprawy. Trudno uznać, że są to czynności o charakterze pomocniczym czy technicznym – mówi Edyta Odyjas z NSZZ „Solidarność" Pracowników Sądownictwa. Więcej>>>
Czytaj: RPO: sąd to nie miejsce na śmieciowe umowy>>>