Takie m.in. wnioski przynosi najnowsze badanie przeprowadzone przez Ipsos Loyalty na zlecenie Biura Dozoru Elektronicznego.
Respondenci zapytani o najbardziej właściwy ich zdaniem sposób karania za drobne przestępstwa najczęściej wskazywali prace społeczne (70 proc.). Kolejną co do ilości wskazań była kara grzywny (15 proc.). Odbywanie kary w warunkach domowych z użyciem dozoru elektronicznego, to trzeci najczęściej preferowany sposób karania (mniej niż 10 proc. wskazań). Co ciekawe, akceptację dla tej formy odbywania kary częściej wyrażają mężczyźni niż kobiety oraz aż dwukrotnie częściej osoby z wykształceniem podstawowym niż te z dyplomami wyższych uczelni.
Jak informują autorzy badania, zdecydowania większość Polaków wie czym jest system dozoru elektronicznego – im wyższe wykształcenie tym bardziej - i tylko co piąty respondent nie był zorientowany na czym on polega.
Większość badanych (58 proc.) uważa, że odbywanie kary w warunkach domowych pozytywnie wpływa na przebieg resocjalizacji skazanego. Przeciwnego zdania był co trzeci z respondentów.
Zdecydowana większość polskiego społeczeństwa akceptuje w przypadku osób, które popełniły drobne przestępstwo możliwość odbycia kary w warunkach domowych, wraz z prawem do pracy zarobkowej (90 proc.). Nie jest to jednak akceptacja bezwarunkowa – ponad połowa badanych uważa, że taka sytuacja powinna być ograniczona tylko do niektórych przypadków. Większą skłonność do akceptacji takie formy wykonywania kary mają osoby z wyższym wykształceniem.
W opinii zdecydowanej większości Polaków odbywanie kary w więzieniu wywołuje większe straty społeczne, niż w warunkach domowych. Najbardziej przychylnie do tej opinii nastawione są osoby ze średnim i wyższym wykształceniem.
Czytaj: Gen. Nasiłowski: dozór elektroniczny gotowy do zmian w polityce karnej>>>

@page_break@
Bardzo dobrze, że takie badania zostały w ogóle przeprowadzone – mówi adwokat Artur Pietryka – ekspert Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Jego zdaniem pozytywnie ocenić należy podnoszenie świadomości społecznej na temat tego czym jest wykonywanie kary w systemie dozoru elektronicznego. - Badania pokazują duży entuzjazm społeczny dla form kary ograniczenia wolności i generalnie dla kar, z których wykonywaniem może wiązać się obowiązek wykonywania pracy. Symbolizuje to istnienie silnego przeświadczenia społecznego, że praca wychowuje. Wskazują na to wyniki dotyczące przekonania, że odbywanie kary w warunkach dozoru elektronicznego będzie wywoływało korzystne efekty resocjalizacyjne, a także wyniki badania dotyczącego „strat społecznych” związanych w wykonywaniem kary w warunkach jednostek penitencjarnych. Badania obrazują jednak dużą dysproporcję w podejściu do jej form. Oznacza to, że dozór elektroniczny orzekany jako kara może silnie konkurować z kontrolowaną, nieodpłatną pracą na cele społeczne – mówi adw. Pietryka.

Z badań IPSOS-u wynika, że większość społeczeństwa najbardziej przychylna jest takim karom, jak prace społeczne, czy grzywna – mówi adwokat Piotr Schramm – partner w kancelarii GESSEL.
- Mówimy w tym przypadku o kwestii wyboru polityki karania przez Państwo. System jest dobry, jeśli łączy w sobie dwa elementy, tj. (i) skłonienie sprawcy do przestrzegania porządku prawnego oraz odpowiedni element represji związany
ze społeczną potrzebą retrybucji, sprawiedliwej odpłaty za przestępstwo. Obie formy (dotychczasowa i nowa) wypełniają te elementy – mówi prawnik.
Jego zdaniem z punktu widzenia systemowego korzystniejsze będzie zawsze wykorzystanie faktu popełnienia przestępstwa do stworzenia elementu "dobra" - tj. np. "naprawienia sprawcy" lub wykonania określonej pracy "dla dobra społeczeństwa". - Z tego punktu widzenia tradycyjna kara pozbawienia wolności (w obecnych warunkach więziennych, przy jednoczesnej przecież znikomej resocjalizacji) oraz kara grzywny – muszą być oceniane jako "bezproduktywne" – stwierdza adwokat. Ale dodaje, że z innego punktu widzenia - nie ma też konkurencji pomiędzy wskazanymi środkami, ponieważ mogą one być one nakładane łącznie, co tylko wzmocni siłę oddziaływania wobec sprawcy.
- Problem wykonywalności to problem stosowania przepisów, ich właściwego egzekwowania (jak ktoś nie wykonuje kary ograniczenia wolności, to naraża się na karę zastępczą), a nie ich ukształtowania w systemie. System powinien dbać o "wykonywalność" prawa, inaczej staje się niewiarygodny, traci swój autorytet. Nie da się zatem czynić w tym względzie cechy różnicującej "co do zasady" dla omawianych środków. Za zmianą przemawia jednak również pragmatyzm. Społeczeństwo wierzy w instytucję prac społecznych, bo ona silnie oddziałuje – przestępca "naprawia" bowiem swój błąd pomagając innym (to aksjologicznie akceptowalne bardziej niż system dozoru, zwłaszcza, że nie ma on jeszcze ukształtowanej pozycji w świadomości społeczeństwa, jako instytucja dosyć nowa) - komentuje adwokat Piote Schramm.

Wyzwania stojące przed Systemem Dozoru Elektronicznego będą tematem konferencji, jaka odbędzie się 24 czerwca br. w Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości. Szczegóły>>>


Polecamy: 

Służąc rządom dobrego prawa. Andrzej Rzepliński w rozmowie z Krzysztofem Sobczakiem [PRZEDSPRZEDAŻ] >>>