Gmach sądu przy ul. Kustronia pachnie jeszcze nowością. Potężny obiekt wybudowany za grube miliony został oddany do użytku w czerwcu zeszłego roku. Pracuje tam ok. 400 osób. Kilka miesięcy później na oficjalne otwarcie przyjechał do Rzeszowa minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, i był zachwycony. Bo nowy budynek miał być wizytówką wymiaru sprawiedliwości.
- Minister Kwiatkowski sugerował wtedy władzom Rzeszowa, że czas najwyższy zagospodarować teren przed głównym wejściem do sądu - wspomina Andrzej Borucki, wiceprezes Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Dziś z bólem dodaje: - Sugestie pozostały bez echa. Prezydent Tadeusz Ferenc zapewniał, że w trzecim lub czwartym kwartale 2010 r. teren zostanie zagospodarowany. Słowa nie dotrzymał.
Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów