Zaległe sprawy dotyczą głównie postępowania cywilnego. Trzy lata temu spraw tych było 7,5 mln ( teraz jest 9 mln). Z powodu niewydolności sądów Włochy traca rocznie ok. 100 mln euro. Obecnie we Włoszech statystyczny proces upadłościowy trwa 10 lat. Natomiast sprawy z zakresu prawa pracy średnio zabierają 3,5 roku. Według statystyk europejskich kraje sąsiednie, takie jak Francja czy Wielka Brytania załatwiają roszczenia pracownicze w rok.
Proces w I instancji we Włoszech trwa średnio 750 dni, czyli dwa razy dłużej niż we Francji czy Niemczech -informuje Bank Swiatowy.
W ubiegłym roku za odszkodowania tylko w sprawach karnych państwo włoskie zapłaciło 46 mln euro. Dotyczyło to zadośćuczynienia za bezprawne aresztowanie lub skazanie bez podstawy prawnej.
Wydatki na wymiar sprawiedliwości na jednego Włocha wynoszą rocznie 70 euro.