Helsińska Fundacja Praw Człowieka wystosowała 15 września 2010 r. pismo do prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska, w którym wyraziła prośbę o podjęcie kroków zmierzających do ratyfikacji przez Polskę, Konwencji o ochronie praw człowieka i godności jednostki ludzkiej w dziedzinie zastosowania biologii i medycyny z 4 kwietnia 1997 r. (tzw. Europejskiej Konwencji Bioetycznej). Helsińska Fundacja Praw Człowieka podkreśliła też znaczenie Konwencji dla ochrony praw człowieka.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka podkreśliła, iż Konwencja jest podstawowym dokumentem w Europie regulującym sprawy z pogranicza medycyny, etyki i prawa, a Polska nie posiada w tym przedmiocie wystarczających regulacji prawnych. Konwencja mogłaby więc, do czasu wykształcenia odpowiednich regulacji krajowych, zapewnić chociaż minimalny standard ochrony w tym zakresie.
-
Dzięki temu, że postanowienia Konwencji mają zasadniczo charakter ogólnie sformułowanych norm, to do państw-stron  należy tworzenie bardziej szczegółowych unormowań. Konwencja przewiduje też możliwość składania zastrzeżeń przez państwa-strony do któregokolwiek z jej artykułów. W związku z powyższym, Konwencja nie narzuca regulacji, których nie można pogodzić z ustawodawstwem krajowym - czytamy w liście Fundacji do premiera..