Jej stanowisko to odpowiedź na wątpliwości operatorów. Prawo jednoznacznie reguluje dostęp odpowiednich organów do danych objętych tajemnicą tylko w sprawach karnych. – W sprawach cywilnych, np. o należności czy rozwodowych, kodeks postępowania cywilnego nie zezwala wprost na sięganie po takie dane. W takiej sytuacji, jeśli prawo jednoznacznie na to nie zezwala, tajemnica telekomunikacyjna powinna być zachowywana jako jedno z praw obywatelskich – przekonuje prezes UKE.
Jak podkreśla Magdalena Gaj, ochrona danych jest podstawowym prawem i wolnością obywatelską, które gwarantuje konstytucja. Wyjątki powinny być więc uzasadnione ochroną spraw równie wysokiej wagi.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna