Szef państwa podkreślił, że zwykli obywatele, którzy ponieśli straty z powodu zaniedbań ze strony władz, chcą, by wszystkie osoby odpowiedzialne za kryzys w sektorze bankowym, zostały ukarane.

W zeszłym tygodniu rząd Cypru poinformował o utworzeniu komisji śledczej. Zadaniem tego gremium ma być zbadanie przyczyn, wskazanie winnych kryzysu bankowego na Cyprze i ustalenie, czy stały za nim czynniki kryminalne lub polityczne.

Anastasiadis zwrócił się we wtorek do sędziów, aby rozpoczęli swoje dochodzenie od zbadania interesów prowadzonych przez jego rodzinę.

Agencja Associated Press przypomina, że w opozycyjnej gazecie, której tytułu nie podaje, pojawiły się niedawno oskarżenia, iż firma należąca do jednego z członków rodziny Anastasiadisa wyprowadziła pieniądze z obecnie zlikwidowanego drugiego co do wielkości na Cyprze banku Laiki. Stało się to na kilka dni przed wynegocjowaniem przez rząd Cypru pakietu ratunkowego opiewającego na 10 mld euro od strefy euro i MFW. Oprócz tego rząd Cypru musi wygospodarować 5,8 mld euro.