Fundacja Court Watch Polska przedstawiła tegoroczne wyniki obserwacji sądów. Ponad 2800 wolontariuszy przysłuchiwało się rozprawom w 135 sądach w całej Polsce.
Z raportu Fundacji wynika, że obraz pracy sądów i sędziów wypada znacznie bardziej korzystnie, niż można by sądzić na podstawie doniesień medialnych, czy nawet badań opinii publicznej. Choć podobnie jak w latach ubiegłych obserwatorzy odnotowali tylko w 3 proc. posiedzeń przypadki niekulturalnego odnoszenia się sędziów do uczestników procesów. Tylko w 1 procencie spraw obserwatorzy dostrzegli stronniczość.

Opóźnienia i odwoływanie rozpraw
Badania nie wykazują natomiast poprawy w sferze punktualności rozpoczynania rozpraw. Problem opóźnień pozostaje jednym z najczęściej zgłaszanych przez wolontariuszy Fundacji, jak przez obywateli w sondażach. Nadal nie często można się spotkać z przeprosinami sędziów za opóźnienia.
Zasadniczą zmianę obserwatorzy odnotowali w zachowaniu prokuratorów i pełnomocników, którzy pozostają na sali pod nieobecność pozostałych uczestników posiedzenia. W tym roku prokuratorzy pozostawali na sali rozpraw w 7 proc. ( w ubiegłym w 11 proc.).
Kolejnym problemem jest odraczanie i odwoływanie rozpraw. Najwięcej rozpraw zostało odwołanych lub odroczonych w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Krakowie ( 24 proc.), W Sądzie Rejonowym Kraków- Nowa Huta ( 23 proc.) i w Sądzie Rejonowym W Aleksandrowie Kujawskim.
W obserwowanym okresie od lipca 2016 do lipca 2017 r. 90 proc. rozpraw odbywało się zgodnie z wokandą.

Obiektywizm sędziów
Jak wynika z relacji obserwatorów w przypadku 31 spraw ( na ponad 2,8 tys.) sędziowie nie wydawali się być obiektywni. Część sędziów miała problem z ukryciem swoich sympatii lub antypatii wobec niektórych uczestników. Niektórzy wręcz sprzyjali jednej ze stron sporu. I tak np. w Sądzie Okręgowym w  Łodzi w IV Wydziale Karnym "sędzia odnosiła się do oskarżonego bardzo niemiło, momentami nawet sarkastycznie. Nieraz popędzała go słowami "do rzeczy" lub "ale to nas nie interesuje".
Na przykład w Sądzie Okręgowym w Opolu, w Wydziale I Cywilnym sędzia kilkakrotnie upominał strony.  Jednak dało  się zauważyć, że robi to częściej i w sposób bardziej oschły w stosunku do strony pozwanej - relacjonuje inny woluntariusz Fundacji.
Najczęściej nierówne warunki stronom dawali sędziowie w SO w Białymstoku, w SO. w Katowicach i SO w Gdańsku. A także w S w Opolu i Sądzie Rejonowym Warszawa Praga-Południe. 

Opinia socjologa
Z badań przeprowadzonych na grupie 300 polskich respondentów przez dr Stanisława Burdzieja ludziom zależy coraz bardziej na równym traktowaniu i przestrzeganiu procedur przez sądy. Nazywa się to sprawiedliwość proceduralna.
- Sprawiedliwość proceduralna to prawo do bycia wysłuchanym przez neutralnego decydenta - wyjaśniał na konferencji w SN dr Burdziej. - Co sprawia, że ludzie są posłuszni władzy, wykonuą wyroki sądowe? Możliwość zabrania głosu - podkreśla. - Po ogłoszeniu wyroku karnego ocena sądu opiera się na sposobie potraktowania częściej niż ocenie orzeczenia, gdyż sprawcy mają najczęściej  poczucie winy - stwierdza.
Natomiast w sprawach cywilnych - każda strona ma poczucie swojej racji, trudniej je zadowolić i tu sposób potraktowania - mniej się liczy.

Relacje sędziego z obywatelami
Zdaniem Agaty Tyszkiewicz, specjalistki od PR z Agencji AT Christie  - sądom w Polsce brakuje celu komunikowania się z obywatelami. Co więcej, na złą relację z obywatelami wpływa fatalne dziennikarstwo, przejawiające się m.in w braku szacunku do rozmówców i braku podstawowej wiedzy prawniczej. Dlatego nie możemy się ograniczać do kontaktów z obywatelami poprzez media - podkreśla konsultantka.
- Udało mi się utworzyć w sądzie biuro prasowe w ramach biura obsługi interesanta - mówi sędzia Artur Ozimek z V Wydziału Karnego SO w Lublinie. - Trzy osoby pracują jako obsługa działu prasowego i załatwiają większość spraw od ręki, do których sędzia jest absolutnie niepotrzebny. Są to w większości informacje nieprzetworzone, np. treść wyroku, kiedy i sygnatura.
Rzecznik sądu jest potrzebny , aby przygotować informację przetworzoną - dodaje. - I często musi wyprzedzać informację prasową.
Jak zauważyła w dyskusji jedna z sędziów - "władza toczy z nami otwartą walkę, jako z przedstawicielami środowiska, a sędziowie nie mają wystarczających środków obrony, gdyż ogranicza nas prawo".


Żródło: Konferencja Fundacji Court Watch Polska w SN z 26 września 2017 r.p.t. "Trzy kroki do bycia zrozumiałym sędzią"