Brzydzę się pedziów, są wynaturzeniem człowieczeństwa, powinni się leczyć – co piąty Polak uważa, że takie słowa wygłoszone publicznie są dopuszczalne. Dwie trzecie młodych ludzi natknęło się w sieci na antysemickie wypowiedzi, tyle samo słyszało od znajomych mowę nienawiści skierowaną wobec Romów. To wyniki najnowszych badań CBOS i Centrum Badań nad Uprzedzeniami Uniwersytetu Warszawskiego.

W ciągu dekady liczba przestępstw popełnianych z nienawiści, które trafiły do prokuratury, wzrosła dziesięciokrotnie: z 35 postępowań w latach 2000-2003 do ponad 360 w 2012 r. To m.in. propagowanie faszyzmu w sieci (np. wpis „Polska powinna mieć swojego Hitlera”), antysemickie i rasistowskie hasła na murach i pobicia ze względu na kolor skóry lub pochodzenie.

Do tego co trzeci Polak jest homofobem. Według raportu Centrum Badań nad Uprzedzeniami 30 proc. społeczeństwa twierdzi, że homoseksualiści zagrażają rodzinie i tradycyjnym wartościom, a jednym z wyznaczników bycia Polakiem jest heteroseksualność. Co piąty uważa, że gejów należy unikać, a połowa badanych w ogóle zakazałaby osobom homoseksualnym pracy z dziećmi. (PAP)