Zwiększenie wydatków na wojsko to przykład dla sojuszników i odpowiedź na działania Rosji - podkreślił prezydent podczas uroczystości w Belwederze.
- Te 2 proc. to jest ogromny wysiłek państwa polskiego i ogromny wysiłek rządu. Mam tego pełną świadomość, że to zawsze są trudne wybory, gdzie dołożyć, gdzie ująć. Ale tym bardziej chcę przekazać moje głębokie przekonanie, że ta tendencja ze względu na rozwój wydarzeń międzynarodowych powinna być utrzymana - powiedział prezydent tuż po podpisaniu nowelizacji ustawy.
Bronisław Komorowski wyraził nadzieję, że także jego następca będzie dbał o to, by poziom finansowania systemu obronnego nie tylko się nie zmniejszał, ale i rósł adekwatnie do sytuacji na wschód od granic NATO. - Łatwiej się deklaruje, o wiele trudniej znajduje się realne pieniądze. Kończy się czas deklaracji, trzeba potwierdzać słowa czynami – mówił Bronisław Komorowski.

Rok wydania: 2014
 
 
Budżet partycypacyjny (obywatelski) - jak wprowadzić, jak zorganizować, na co uważać? - SZKOLENIE


Prezydent zaznaczył, że dzięki powiązaniu wydatków obronnych z PKB udało się sfinansować ambitne programy modernizacyjne, jak np. zakup samolotów F-16. Jego zdaniem był to także dobry przykład dla innych krajów.
- Powołując się na polskie doświadczenie i wysiłek, mogłem przekonać skutecznie także liczącą się część sojuszników z tzw. flanki wschodniej NATO. Udało się przekonać praktycznie wszystkich do bliżej albo dalej idących deklaracji o podniesieniu poziomu finansowania własnych sił zbrojnych - powiedział prezydent.
Przypomniał, że jeszcze przed kilku laty zachodnie kraje NATO deklarowały zmniejszenie wydatków na wojsko. - Dzisiaj przywrócenie poziomu 2 proc. PKB na obronność oznacza zwycięstwo zdrowego rozsądku w skali także całego Sojuszu, bo przecież to jest najlepsza z możliwych, ale nie do końca adekwatna odpowiedź na rosnące wydatki na siły zbrojne u naszego wschodniego sąsiada. Warto pamiętać, że Rosja od niemal dziesięciu lat zwiększa również wydatki obronne w wymiarze niesłychanie poważnym - podkreślił Bronisław Komorowski.