Czytaj: Brexit: kolejne 11 miesięcy niepewności>>
 

Wielka Brytania wychodzi, „Rzym I” zostaje

Prawo właściwe dla transgranicznych stosunków umownych w Unii Europejskiej uregulowane jest obecnie rozporządzeniem WE nr 593/2008 (tzw. Rzym I).

Zgodnie z umową o wystąpieniu Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej z Unii Europejskiej i Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej, rozporządzenie to ma zastosowanie do umów zawartych przed zakończeniem okresu przejściowego, tj. do 31 grudnia 2020 r. 

Umowy zawarte później również zostaną objęte regulacją Rzym I, ponieważ będzie ona obowiązywać na terytorium Wielkiej Brytanii jako prawo wewnętrzne. Podstawę włączenia Rzym I do brytyjskiego porządku prawnego stanowi „European Union (Withdrawal) Act” z 2018 r.

Polska ustawa – Prawo prywatne międzynarodowe, w zakresie prawa właściwego dla stosunków umownych, odsyła do rozporządzenia Rzym I, rozszerzając w ten sposób jego stosowanie na umowy zawierane z podmiotami z państw innych niż członkowskie. Normy kolizyjne w Polsce i Wielkiej Brytanii będą zatem symetryczne, co pozwoli zachować spójność regulacji prawa właściwego po okresie przejściowym. 

Warto wspomnieć, że do krajowego porządku prawnego Wielkiej Brytanii zostanie włączone również rozporządzenie WE nr 864/2007 dotyczące prawa właściwego dla zobowiązań pozaumownych (tzw. Rzym II).

 


„Bruksela I bis” tylko do końca roku

Bez analogicznego rozwiązania pozostaje niestety jurysdykcja i uznawanie orzeczeń. W przypadku spraw cywilnych i handlowych, kwestie te są uregulowane rozporządzeniem UE nr 1215/2012 (tzw. Bruksela I bis).

Przepisy tego rozporządzenia dotyczące jurysdykcji będą obowiązywać wobec Wielkiej Brytanii jedynie w odniesieniu do postępowań sądowych wszczętych do końca okresu przejściowego lub spraw pozostających w związku z takim postępowaniem.

W zakresie uznawania i wykonywania orzeczeń, rozporządzenie Bruksela I bis będzie stosowane do wyroków wydanych w postępowaniach sądowych wszczętych do 31 grudnia 2020 r. Również ugody sądowe, zatwierdzone lub zawarte przed końcem okresu przejściowego, będą mogły zostać uznane i wykonane zgodnie z tym rozporządzeniem.

Wlk. Brytania przystąpi do Konwencji haskiej?

Co potem? Nie wiadomo. Wielka Brytania miała stać się samodzielną (tj. niezależną od UE) stroną Konwencji haskiej z 30 czerwca 2005 r. o umowach dotyczących właściwości sądu, ale tuż przed brexitem wycofała swoje przystąpienie. Pozostaje mieć nadzieję, że Brytyjczycy będą chcieli uniknąć konfliktów jurysdykcyjnych i ostatecznie przystąpią jednak do Konwencji haskiej lub uregulują problem w inny sposób.

Do tego czasu, zawierając umowę z podmiotem brytyjskim, warto zastanowić się nad umieszczeniem w niej zapisu na sąd polubowny. Bruksela I bis nie obejmuje sądownictwa polubownego i przyznaje pierwszeństwo, przed swoimi przepisami, Konwencji o uznawaniu i wykonywaniu zagranicznych orzeczeń arbitrażowych sporządzonej 10 czerwca 1958 r. w Nowym Jorku. Wielka Brytania jest stroną tej konwencji. W przypadku sporów, które powstaną po okresie przejściowym, uznanie i wykonanie w Wielkiej Brytanii wyroku arbitrażowego może zatem okazać się łatwiejsze niż wyroku wydanego przez sąd powszechny państwa członkowskiego.