Kancelaria prawnicza, z którą PZPN ma podpisaną umowę, złożyła dokumentację w sprawie wydania pozwolenia na pracę selekcjonerowi piłkarskiej reprezentacji Polski, Leo Beenhakkerowi. Holender, który pracuje w Polsce od trzech miesięcy na razie nie pobiera wynagrodzenia. Trener Leo Beenhakker pracuje z polską reprezentacją w piłce nożnej jako wolontariusz. Mimo że holenderski szkoleniowiec został selekcjonerem naszych piłkarzy 15 lipca, nadal nie podpisał stosownej umowy. Władze polskiej piłki nożnej nie wystąpiły z kolei do urzędu pracy o pozwolenie na podjęcie pracy przez Leo Beenhakkera. - Uprzedzano nas, że procedury w przypadku zatrudnienia zagranicznego trenera trwają w naszym kraju dość długo, ale z informacji z kancelarii prawnej pilotującej tę sprawę wynika, że cały proces jest bliski finalizacji. Nie chcieliśmy łamać przepisów i zatrudniać Beenhakkera na czarno. Dlatego na razie prowadzi reprezentację na zasadzie dżentelmeńskiej umowy - powiedział Michał Listkiewicz. Nie udało nam sie ustalić jaka kancelaria prowadzi sprawę Leo Beenhakkera na zlecenie PZPN.

(Źródło: KW)