Jak przypomina „Gazeta Wyborczaj”, powstaje ustawa mająca chronić Polskę przed zalewem szpetnych reklam. Tymczasem przedstawiciele firm reklamowych ostrzegają przed nią argumentując m.in., że pochopne decyzje mogą zaszkodzić gospodarce.
Branża daje pracę tysiącom osób. Dlatego zbyt pochopne decyzje mogą zaszkodzić gospodarce - tak przedstawiciele firm reklamowych ostrzegają przed ustawą mającą oczyścić krajobraz ze szpetnych reklam
- Wiem, że zespół pana prezydenta przeprowadza w sprawie ustawy konsultacje społeczne ze środowiskami samorządowymi oraz działaczami organizacji pozarządowych. Warto byłoby, aby w tej dyskusji pełnoprawny głos zabrały także firmy zajmujące się reklamą zewnętrzną. Nie zapominajmy przecież, że nowe prawo ma służyć również im - apeluje Paweł Tyszkiewicz, pełnomocnik zarządu Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej SAR, które zrzesza 96 firm z branży reklamowej.
Więcej: http://wyborcza.pl>>>
Billboardowy chaos czeka na nową ustawę
W Paryżu jest 2,3 tys. billboardów, w Warszawie ok. 20 tys. Największa reklama w Warszawie ma wielkość 164 m kw., a w centrum Paryża raptem 8 m kw. Miasta czekają na prawne uregulowanie problemu.