Sędziowie i prokuratorzy narzekają na ekspertyzy wydawane przez biegłych. Często ich ustalenia okazują się nieprzydatne dla sprawy z braku dostatecznych cech profesjonalizmu. Co więcej na ekspertyzę czeka się nawet rok.
Nieufność wobec biegłych z mniejszym dorobkiem to wynik nieodpowiedniego systemu weryfikacji kandydatów na biegłych. Zarówno sędziowie, jak i prokuratorzy podkreślają, że zmiana w sposobie powoływania sądowych ekspertów to konieczność. Dotychczas uregulowania dotyczące nadzoru pracy biegłych ujęte były w rozporządzeniu wykonawczym, teraz znajdą się one w ustawie – wyjaśnia Karol Dałek, dyrektor Departamentu Organizacyjnego Ministerstwa Sprawiedliwości.  - Zmieni się więc podstawa prawna do podjęcia działań. W powiązaniu z wprowadzeniem obligatoryjnego zawiadamiania o nieprawidłowościach, to będzie ważny bodziec dla sędziów i prokuratorów, żeby informować prezesów o niewłaściwej pracy biegłych.
Dyr.Karol Dałek zapewnia, że prace nad ustawą są już zaawansowane. Warunki wpisania na listę biegłych będą zaostrzone. NajpierwtTrzyosobowy zespół zanalizuje dokumentację kandydata na biegłego, a także przeprowadzi z nimi rozmowę na temat doświadczenia zawodowego i przygotowania do pełnienia funkcji biegłego. Następnie sformułuje opinię, która ma pomóc prezesowi sądu przy podejmowaniu decyzji o wpisie takiej osoby na listę biegłych sądowych. Taki sposób weryfikacji pozwoli przyjąć najlepszych fachowców.
Według projektu biegły figurowałby na liście prezesa sądu przez pięć lat. Potem mógłby być ponownie weryfikowany przez komisję, która pod względem merytorycznym oceni jego dotychczasową pracę. Przy okazji zostaną podwyższone stawki wynagrodzeń za ekspertyzy.
-  Chcielibyśmy również odejść od stawek ryczałtowych obowiązujących obecnie w odniesieniu do biegłych z zakresu medycyny, psychologii, geodezji - na rzecz godzinowych – wyjaśnia dyr. Dałek. - W tych przypadkach, w których jest to możliwe. Rozliczanie ryczałtowe pozostałoby w sytuacjach, w których biegły co prawda nie pracuje nad opinią przez wiele godzin, ale za to przy jej sporządzeniu wykorzystuje swój ogromny potencjał intelektualny i doświadczenie.
Więcej >> Na wokandzie"