Prof. Małgorzata Gersdorf, I prezes Sądu Najwyższego przy okazji rozpatrywania dwóch spraw dotyczących uchwały SN zakwestionowała po raz kolejny możliwość rzetelnego orzekania przez Trybunał.  W ocenie Sądu Najwyższego, skład Trybunału wyznaczony do rozstrzygnięcia konstytucyjności uchwały połączonych Izb SN i tzw. sporu kompetencyjnego był sprzeczny z przepisami prawa. Dlatego, że w rozpoznaniu sprawy wzięły udział osoby, które nie mają statusu sędziego.

Czytaj: 
TK: Spór kompetencyjny przesądzony na rzecz prezydenta i Sejmu>>

TK: Uchwała trzech Izb Sądu Najwyższego niezgodna z Konstytucją>>
 

Zdaniem I prezes SN sama prezes Trybunału nie powinna orzekać, gdyż na Zgromadzeniu Sędziów Trybunału Konstytucyjnego 20 grudnia 2016 r., nie podjęto uchwały w sprawie przedstawienia kandydatów na stanowisko prezesa. - Na to nakładają się wątpliwości co do jej bezstronności związane z utrzymywaniem zażyłych kontaktów towarzyskich z prezesem partii, mającej obecnie większość w Sejmie - stwierdza I prezes. Podkreśla, że w przeddzień złożenia przez Marszałka Sejmu wniosku o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego pomiędzy Sądem Najwyższym a Sejmem RP i pomiędzy Sądem Najwyższym a Prezydentem RP Julia Przyłębska spotkała się z Jarosławem Kaczyńskim, prezesem partii i Prawo i Sprawiedliwość.

Orzekają sędziowie wadliwie powołani

I tak np. Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz w momencie ich powoływania na urząd sędziego TK 21 listopada 2019 r. mieli więcej niż 65 lat. Nie mogli więc zostać powołani na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego, gdyż w tym samym momencie musieliby przejść w stan spoczynku. Prawo zaś nie przewiduje powoływania do Trybunału sędziów w stanie spoczynku.

Z kolei dr hab. Jarosław Wyrembak i Justyn Piskorski - zdaniem prof. Gersdorf byli wybrani na miejsca prawidłowo wyłonionych sędziów. Takie wątpliwości zgłosił też dr hab. Adam Bodnar - Rzecznik Praw Obywatelskich.

Jarosław Wyrembak na ten zarzut odpowiedział wskazując na okoliczność, że wybrany do TK prof. Roman Hauser pozostawał aktywnym sędzią NSA i to przesądziło jego kandydowaniu na urząd sędziego TK. - Brak jest jakichkolwiek podstaw jurydycznych i merytorycznych do wywodzenia, że objąłem w Trybunale Konstytucyjnym miejsce zajmowane przez prof.  Romana Hausera - odpowiedział. I dodał, że polskie prawo nie pozwala jednocześnie zasiadać sędziemu w NSA i w Trybunale.  

Kto ma rozpatrywać wnioski o wyłączenie

- Wyłączenia sędziów w pełnym składzie Trybunału Konstytucyjnego - moim zdaniem - powinny być rozpatrywane przez pełny skład Trybunału z oczywistym wyłączeniem sędziego objętego wnioskiem - stwierdził sędzia Piotr Pszczółkowski. - Uważam, że rozpoznawanie w takim trybie zapobiegłoby rażącym różnicom w orzecznictwie TK - podkreślił. - Sprawa jest bardzo ważna w kontekście uchwały Sądu Najwyższego z 23 stycznia br. o możliwości badania składu sędziowskiego sądu I instancji.  W tym badania przesłanek wyłączenia sędziego z orzekania. Nie sposób nie dostrzec jak głęboko w prawach stron, w ich procesowe gwarancje godzą postanowienia TK w tych sprawach - dodał.

Różnie oceniany brak bezstronności

W sprawach Kp 1/18 i Kp 2/18 Trybunał dwukrotnie wyłączył z orzekania sędziów Stanisława Rymara, Piotra Tuleję i Marka Zubika jedynie wobec uznania, że ich status sędziowski został podważony przez uczestników postępowania, co miało uzasadniać brak bezstronności tych sędziów. - Trudno więc zrozumieć zgoła odmiennych rozstrzygnięć TK w sprawach rozpatrywanych 20 i 21 kwietnia - powiedział sędzia Piotr Pszczółkowski.  Sprawy te dotyczyły kwestii konstytucyjności uchwały SN z 23 stycznia 2020 r. o statusie nowo powołanych przez KRS sędziów.

Wtedy składy sędziowskie odrzuciły wnioski SN o wyłączenie sędziów: prof. Krystyny Pawłowicz, prezes TK Julii Przyłębskiej, Stanisława Piotrowicza, Wojciecha Sycha i Michała Warcińskiego. 

Wnioski o wyłączenie były rozpatrywane w składach 3-osobowych. Wnioski o wyłączenie w sprawie sporu kompetencyjnego rozstrzygniętego 21 kwietnia br. dotyczyły 9 sędziów. I rozpatrywało je 7 siedmiu sędziów., w tym 6 objętych wnioskami, ale z pominięciem wyznaczenia do któregokolwiek ze składów 4 sędziów, wobec których wnioski o wyłączenie w ogóle nie zostały złożone. Nie złożono wniosków o wyłączenie wobec sędziów: Leona Kieresa, Rafała Wojciechowskiego, Andrzeja Zielonackiego i Piotra Pszczółkowskiego.

W dniu rozpoznania tych wniosków wszyscy ci sędziowie byli obecni w siedzibie Trybunału.