O skierowaniu przez Andrzeja Seremeta wniosku w tej sprawie do Prezydenta poinformował w piątek po południu rzecznik Prokuratury Generlanej Sławomir Kujawski. Byłoby to drugie ułaskawienie upośledzonego mężczyzny.
Więcej: Prezydent ułaskawił Radosława Agatowskiego>>>

- Decyzja Prokuratury Generalnej jest konsekwencją wcześniejszych naszych działań w tej sprawie – mówił w Radiu ZET zastępca prokuratora generalnego Robert Hernand.
Czytaj: Sąd przeciwny ułaskawieniu upośledzonego więźnia>>>

Agatowski przy okazji zbierania złomu kradł przedmioty należące do sąsiadów, np. rowery, drewniane palety, wózki. Od 2008 do 2012 r. dokonał kradzieży przedmiotów o łącznej wartości ok. 10 tys. zł. Skazywany był aż ośmiokrotnie. O jego historii zrobiło się głośno, gdy w sierpniu 2012 roku znalazł się w więzieniu. Gdyby musiał odbyć wszystkie kary, wyszedłby na wolność dopiero w 2016 roku. W więzieniu jednak zupełnie sobie nie radził - jego krewni podkreślali, że "Radek ma psychikę kilkuletniego dziecka", a jego stan przez odsiadkę jeszcze się pogarsza. Choruje m.in. na padaczkę, jest też w stopniu umiarkowanym upośledzony.

Czytaj także: RPO: w więzieniach ok. 260 przypadków takich jak Radka Agatowskiego>>>