Jak powiedział w czwartek zastępca prokuratora okręgowego w Jeleniej Górze Marcin Zarówny, inspektorowi Tomaszowi K. postawiono zarzut przyjęcia 15 tys. zł w zamian "za przymknięcie oka na samowolę budowlaną".
Sąd rozpatrywał wniosek prokuratury w czwartek do późnych godzin wieczornych. Prokurator podkreślił, że podejrzewany odmówił składania wyjaśnień zarówno w prokuraturze, jak i podczas aresztowego posiedzenia sądu.
"W trakcie przeszukania i analizy dokumentów z innych postępowań i decyzji, które wydawał inspektor Tomasz K., natknęliśmy się na materiały, które wymagają zweryfikowania, czy nie doszło do złamania prawa także w innych przypadkach. Dlatego też apelujemy do mieszkańców powiatu, by sami zgłaszali się z informacjami do organów ścigania w związku z tymi sprawami" - dodał Zarówny. Prokurator powołał się przy tym na art. 229 paragraf 6 kk, który przewiduje, że nie podlega karze sprawca wręczenia korzyści, jeżeli zawiadomił o tym fakcie organ powołany do ścigania przestępstw i ujawnił wszystkie istotne okoliczności przestępstwa, zanim organ ten o nim się dowiedział. Za zarzucony czyn podejrzanemu inspektorowi Tomaszowi K. grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.