Jak podkreśla Hambura, protest jest skierowany do władz niemieckich. Poinformował też, że protest głodowy, który prowadzi dotyczy braku statusu mniejszości narodowej dla potomków przedwojennej polskiej mniejszości w Niemczech. - Protest jest skierowany do rządu niemieckiego, do władz niemieckich, gdyż one są władne, ażeby mniejszość polska, potomkowie przedwojennej mniejszości polskiej w Niemczech uzyskali status mniejszości narodowej - zaznaczył.
Podkreślił, że swoim protestem chcą zwrócić m.in. uwagę prezydenta Niemiec Franka Waltera-Steinmeiera, który w piątek będzie przebywał z oficjalną wizytą w Polsce.

Stefan Hambura jest polskim adwokatem i działaczem polonijnym, który prowadzi kancelarię adwokacką w Berlinie. Zajmował się m.in. interwencją w imieniu mieszkających w Niemczech polskich rodziców (z polsko-niemieckich małżeństw), którym urzędy ds. młodzieży (Jugendamt) odebrały dzieci na rzecz niemieckich współmałżonków. Reprezentował także Związek Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych, domagających się od niemieckiego ministerstwa finansów dodatku pielęgnacyjnego oraz zadośćuczynienia.

W 2009 r. zwrócił się w imieniu organizacji polonijnych w Niemczech pisemnie do kanclerz Niemiec Angeli Merkel w sprawie uchylenia rozporządzenia w sprawie organizacji polskiej grupy narodowej wprowadzonego w narodowo-socjalistycznej III Rzeszy, dyskryminującego polską mniejszość, odbierającego jej status mniejszości narodowej i konfiskującego mienie organizacji polskich.

Temat praw Polaków mieszkających w Niemczech jest od lat podnoszony przez stronę polską. O tym, iż polska dyplomacja nie zapomina o niemieckiej Polonii zapewniał w lutowym expose w Sejmie szef MSZ Witold Waszczykowski.

Zapowiedział dalsze działania na rzecz "poprawy jej sytuacji, w tym na rzecz zapewnienia odpowiedniego dostępu do nauki języka polskiego".

Kwestia sytuacji polskiej społeczności w Niemczech znalazła się także w agendzie rozmów podczas lutowej wizyty kanclerz Angeli Merkel w Warszawie. Przed spotkaniem z Merkel premier Beata Szydło podkreślała, że sprawy Polaków mieszkających w Niemczech są dla Polski ważne. - Upominamy się o (Polonię) zawsze i wszędzie - mówiła. (ks/pap)