Kłopoty Dubienieckiego opisane zostały przez "Fakt" i były szeroko komentowane na stronie internetowej dziennika. Do komentarzy przyłączył się sam zainteresowany, który napisał m.in. (pisownia oryginalna): "Jezeli chodzi o prawo jazdy to trudno na polskich drogach dobrym samochodem nie uzbierac 24 punktow. A poza tym jezdzic będę bo mam rezydenture innego panstwa i prawo jazdy. Pozdrawiam".
Tymczasem rzecznik komendanta głównego policji powiedział "Faktowi", że prawo jazdy wydane przez inne państwo nie zezwala na prowadzenie samochodu w kraju, w którym kierowca je stracił.