O wymierzonej karze Watykan poinformował 27 czerwca, a abp Wesołowski miał dwa miesiące na złożenie apelacji od wyroku kongregacji.
Dalsze postępowanie w Kongregacji Nauki Wiary ma rozpocząć się wkrótce - wyjaśnił watykański rzecznik ksiądz Federico Lombardi.
- Papież Franciszek śledzi sprawę oskarżonego o pedofilię byłego nuncjusza na Dominikanie arcybiskupa Józefa Wesołowskiego i chce, aby do tej kwestii podejść z konieczną surowością - oświadczył w poniedziałek rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi.
Rzecznik przypomniał też, że już w czerwcu, gdy informowano o karze pierwszej instancji, wyjaśniono, że gdy tylko uprawomocni się ona, rozpocznie się proces karny arcybiskupa Wesołowskiego przed trybunałem Państwa Watykańskiego. Zarazem Watykan nie wykluczył po raz pierwszy, że abp Wesołowski mógłby być sądzony również gdzie indziej.
Wydalanie ze stanu kapłańskiego to najwyższa kara kanoniczna. Nie wiadomo, gdzie przebywa obecnie były nuncjusz. (ks/pap)