Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia, w dniu następującym po upływie trzech miesięcy od tego terminu w stan spoczynku przeszli z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. W związku z tym od 4 lipca przestali - według ustawy - pełnić swoje funkcje. Mogą dalej orzekać, jeśli w ciągu miesiąca od wejścia w życie nowej ustawy złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a prezydent wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie przez nich stanowiska sędziego SN. Z kolei zgodnie z ustawą Prawo o ustroju sądów administracyjnych "w sprawach nieuregulowanych w ustawie, do NSA oraz do sędziów, urzędników i pracowników tego sądu, stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące Sądu Najwyższego".

Ze zgodą prezydenta 21 sędziów NSA

Zgodę prezydenta uzyskał prezes NSA sędzia Zirk Sadowski, ale też 20 innych sędziów. Wśród nich są: Barbara Adamiak, Adam Bącal, Małgorzata Borowiec, Bonifacy Bronkowski, Lidia Ciechomska-Florek, Maria Dożynkiewicz, Roman Hauser, Andrzej Irla, Irena Krzemieniewska, Krystyna Kutzner, Anna Moskała, Zdzisław Pietrasik, Teresa Porczyńska, Jolanta Sikorska, Danuta Strzelecka-Kuligowska, Barbara Stukan-Pytlowany, Anna Świderska, Jan Tarno, Małgorzata Wolska i Włodzimierz Zygmont. 

Prezydent daje też zgodę 5 sędziom SN

Czytaj: Dariusz Zawistowski ma teraz kierować SN >>

Prezydent wyraził też zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska pięciu sędziom SN. Otrzymali ją sędziowie: Marian Kocon (Izba Cywilna), Anna Kozłowska (Izba Cywilna), Rafał Malarski (Izba Karna), Zbigniew Myszka (Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych) oraz Bogumiła Ustjanicz.

Oświadczenia o woli pozostania na stanowisku złożyło 16 sędziów SN. Miały one jednak różną treść. Dla dziewięciu podstawę prawną stanowiły regulacje ustawy o Sądzie Najwyższym z 8 grudnia 2017 r., natomiast w siedmiu oświadczeniach sędziowie powołali się bezpośrednio na Konstytucję RP.

I prezes SN Małgorzata Gersdorf, która już ukończyła 65. rok życia mówiła, że "nie złożyła i nie złoży" wniosku do prezydenta ws. dalszego zajmowania stanowiska sędziowskiego i funkcji prezesa SN gdyż uważa, że zgodnie z konstytucją jest pierwszym prezesem SN do końca kadencji, czyli do 30 kwietnia 2020 roku.

SN kieruje pytanie do Strasburga - powód odwołanie sędziego NSA

Tymczasem Sąd Najwyższy wystosował do Trybunału Sprawiedliwości UE dwa kolejne pytania prejudycjalne ws. niezależności władzy sądowniczej. Dotyczą one legalności powołania nowej Izby Dyscyplinarnej, SN wniósł o zastosowanie trybu przyśpieszonego przy ich rozpatrywaniu.

Czytaj: SN pyta trybunał UE o legalność Izby Dyscyplinarnej>>

Jak poinformował we wtorek rzecznik SN sędzia Michał Laskowski, postanowienie to zostało wydane właśnie po odwołaniu sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego od opinii, a właściwie braku uchwały Krajowej Rady Sądownictwa dotyczącej możliwości dalszego jego orzekania po osiągnięciu wieku 65 lat. Jak mówił, w tej sprawie SN skierował do Trybunału Sprawiedliwości UE dwa pytania. Postanowił też m.in. o zawieszeniu wykonania uchwały KRS w tej konkretnej indywidualnej sprawie.