Wyniki sondażu są przerażające – w przypadku wznowienia tych działań, aż 324 tysiące małych i średnich przedsiębiorców grozi zamknięciem firmy, 198 tysięcy przeniesieniem działalności za granicę, 108 tysięcy deklaruje, że przejdzie do szarej strefy, a 270 tysięcy planuje ograniczenie działalności.

– To badanie oparte na deklaracjach. Zapewne w rzeczywistości znaczna część deklarujących takie działania próbowałaby się dostosować, ale nawet gdyby założyć, że swoje deklaracje wypełniłoby 20-30 proc. przedsiębiorców, to nadal są to liczby wielkie i przerażające – powiedziała prof. Dominika Maison, autorka badań.

Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP, powiedział, że to po prostu oznaczałoby katastrofę gospodarczą – Polska gospodarka to nie Orlen i KGHM. Dużych firm jest w Polsce 4 tysiące, a małych i średnich 1,8 miliona.

W wyniku awantury w mediach zainicjowanej przez ZPP, akcja „Płaćcie 5 lat wstecz na podstawie zmiany interpretacji” została wstrzymana lub zaniechana. Powrót do niej na szerszą skalę może mieć tragiczne skutki dla gospodarki.

ZPP zapytało przedsiębiorców:

Ostatnio zdarza się, że kontrole skarbowe, bez zmiany przepisów i wbrew dotychczasowym praktykom, a wyłącznie na podstawie zmiany interpretacji prawa, naliczają podatki za 5 lat wstecz wraz z odsetkami. Co zrobisz w tej sytuacji?

- Nic – będę działał bez zmian – 22 proc.
- Ograniczę działalność, by ograniczyć ryzyko – 15 proc.
- Zamknę firmę – 18 proc.
- Przeniosę firmę zagranicę – 11 proc.
- Przejdę do szarej strefy – 6 proc.
- Nie wiem/nie mam zdania – 25 proc.
- Inne działania – 4 proc.

Badanie przeprowadził Dom Badawczy Maison na panelu Ariadna dla Związku Przedsiębiorców i Pracodawców we wrześniu 2014.

Najbardziej czułe na tym punkcie są mikrofirmy (do 9 zatrudnionych, 95 proc. firm w Polsce), najmniej firmy średnie – aż 41 proc. starałoby się dostosować do nowych warunków.

– Z expose Pani Premier wnoszę, że zdaje sobie ona sprawę z wagi problemu, czyli fatalnego systemu podatkowego. Zadeklarowała zmiany. Wkrótce się przekonamy czy będzie miała wystarczającą determinację, żeby je przeprowadzić, czy też podzieli los poprzednich Premierów, który dali się w tym zakresie spacyfikować wyższym urzędnikom Ministerstwa Finansów, którzy twierdzą, że system musi być skomplikowany i jak się go zmieni to nastąpi jakaś katastrofa, kamień na kamieniu nie zostanie –powiedział Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP.