Na pytanie Prawo.pl o powody wprowadzenia takiego przepisu Ministerstwo Finansów odpowiedziało, że ma to związek z nasilającym się zagrożeniem terrorystycznym, a także działaniami kontrwywiadowczymi. Resort przypomniał, że w 2016 r. w zamachu terrorystycznym w Brukseli poszkodowanych zostało dwóch funkcjonariuszy ówczesnej Służby Celnej.

 

Dzięki nowym przepisom, kierownictwo służby będzie wiedzieć, gdzie przebywają funkcjonariusze KAS, co jest istotne dla zapewnienia ich bezpieczeństwa. Ważne jest również rosnące zagrożenie werbowaniem funkcjonariuszy przez obce wywiady czy międzynarodowe grupy przestępcze. Wiedza o wyjazdach funkcjonariuszy KAS pomoże w tworzeniu parasola kontrwywiadowczego, będzie również oddziaływała prewencyjnie na funkcjonariuszy.

Zdaniem Agnieszki Bieńkowskiej, doradcy podatkowego, partnera w Gekko Taxens, to dobry kierunek i słuszna idea mimo, że z punktu widzenia funkcjonariuszy, może być nieco uciążliwa. Nie jest tajemnicą, że środki pochodzące z wyłudzeń podatków były wykorzystywane do finansowania działalności grup przestępczych. Funkcjonariusze KAS z racji wykonywanych przez siebie obowiązków posiadają siłą rzeczy ponadstandardową wiedzę na temat narzędzi i metod jakimi dysponuje Unia w walce z tymi wyłudzeniami, a dla grup przestępczych taka wiedza może być niezwykle cenna. Pomysł wpisuje się również w rozwiązania stosowane w innych krajach, gdzie miejsce pobytu osób posiadających informacje ważne lub wrażliwe dla kraju jest monitorowane, a w przypadku osób posiadających wiedzę w kwestiach kluczowych – np. urzędników wysokiego szczebla czy zarządów spółek prowadzących działalność w branżach strategicznych z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju – osoby takie posiadają nawet własną ochronę.