Rząd przyjął projekt przepisów, zgodnie z którymi podatek VAT od usług telekomunikacyjnych, nadawczych oraz elektronicznych będzie przypisany państwu członkowskiemu Unii Europejskiej, w którym odbiorca usług jest zlokalizowany. Aby zmiany te nie stanowiły dla usługodawców nadmiernego obciążenia administracyjnego w postaci rejestracji i rozliczania VAT w każdym państwie członkowskim Unii Europejskiej, w którym znajduje się konsument, przewiduje się wprowadzenie szczególnej procedury rozliczania VAT - tzw. system mini one stop shop – MOSS, czyli mały punkt kompleksowej obsługi.

Podatnik, który wybierze rozliczanie podatku VAT za pomocą tej procedury, może zarejestrować się w małym punkcie kompleksowej obsługi (MOSS) w danym państwie członkowskim (państwo członkowskie identyfikacji), w którym będzie składać drogą elektroniczną kwartalną deklarację VAT i wpłacać należną wszystkim państwom członkowskim UE kwotę VAT. Kwoty VAT będą przez administracje przekazywane do właściwych państw członkowskich konsumpcji, czyli tam, gdzie są odbiorcy tych usług.

Zobacz: Rząd przyjął projekt zmian w rozliczaniu VAT dla usług telekomunikacyjnych >>

Krzysztof Szubert, ekspert Business Centre Club uważa, że przy tej okazji warto zwrócić uwagę na problem jakości usług świadczonych przez polskich operatorów (szczególnie komórkowych), czyli jakości rozmów oraz jakości i prędkości przesyłu danych. Nasilające się skargi użytkowników przesyłane do UKE – szczególnie w zakresie prędkości łącz internetowych ponownie przywołują temat i skłaniają do głębszej refleksji nad tym czy nasi operatorzy są gotowi do wyjścia z konkurencyjną ofertą poza rynek krajowy? Tematem niezależnego badania jakości świadczonych usług są zainteresowani głównie mniejsi operatorzy, co może oznaczać, iż obecny podział rynku i układ sił może się jeszcze zmienić.

Istotnym elementem, o którym należy także wspomnieć w kontekście dalszego rozwoju polskiego rynku telekomunikacyjnego są działania UKE – szczególnie z zakresu tzw. regulacji / deregulacji, które zasadniczo powinny stymulować inwestycje infrastrukturalne oraz dbać o wypracowaną przez lata konkurencyjność podmiotów. Ta przekłada się wprost na ofertę usług, jakości oraz kosztów (zarówno dla użytkowników indywidualnych, jak i biznesowych). W związku z powyższym działania te powinny być stosowane z dużą rozwagą oraz głęboką analizą potrzeb – mając na uwadze poszczególne obszary kraju i działające tam podmioty świadczące usługi telekomunikacyjne, poziom poczynionych i deklarowanych inwestycji oraz interes społeczny.

Jeżeli Polska ma wykorzystać swój potencjał gospodarczy oraz szansę, jaką daje innowacyjna i nowoczesna gospodarka, niezbędne jest proaktywne stanowisko polityczne, wspierające długoterminowo politykę w zakresie budowy społeczeństwa informacyjnego oraz sprawna koordynacja i nadzór nad tym procesem. W przeciwnym razie w dalszym ciągu będziemy pozycjonowani w „ogonie” Europy, a dzieląca nas w tym zakresie przepaść do czołowych krajów będzie stale się powiększać.

Zobacz też: MF zapozna z nowymi zasadami dot. miejsca świadczenia usług telekomunikacyjnych >>