Wojewódzki Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 4 stycznia 2011 roku podzielił pogląd Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 8 grudnia 2009 roku uznając otrzymanie przez podatnika gwarancji korporacyjnej „letter of guarantee” jako przychód w postaci nieodpłatnego świadczenia w rozumieniu art.12 ust.1 pkt.2 uCIT. Sąd uznał, że otrzymana gwarancja kredytowa stanowić będzie dla spółki przychód pomimo, że spółka poręczająca nie otrzymała wynagrodzenia i nie doszło do realizacji gwarancji. Według Sądu nieodpłatnym świadczeniem jest uzyskana przez podatnika wymierna korzyść majątkowa niezwiązana z poniesieniem wydatków, powstaniem kosztów, z obowiązkiem uiszczania wynagrodzenia lub inną formą ekwiwalentu.

Według informacji z niezależnej spółki doradztwa podatkowego Taxonity, podatnik uzyskał określoną korzyść już w chwili udzielenia gwarancji przez spółkę-udziałowca. Udzielenie gwarancji (zabezpieczenia kredytu) umożliwiło bowiem podatnikowi otrzymanie kredytu.Odrębną kwestią jest sposób ustalenia przychodu z tytułu nieodpłatnego świadczenia, który uregulowany został w art.12 ust.6 uCIT. Wartością wynagrodzenia za gwarancję powinna być według Sądu cena rynkowa stosowana przez podmioty zajmujące się udzielaniem gwarancji w sposób profesjonalny.Zatem utrwala się linia orzecznicza w kierunku uznania bezpłatnych gwarancji/poręczeń kredytowych jako przychodu podlegającego opodatkowaniu.  - Ustalanie wartości wynagrodzenia za gwarancje korporacyjne na podstawie danych porównywalnych pochodzących z rynku podmiotów świadczących profesjonalne usługi poręczania kredytów wydaje się być nieracjonalne i sprzeczne z wytycznymi OECD w zakresie cen transferowych – napisali eksperci Taxonity w komentarzu.