Jak poinformowała prowadząca śledztwo Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, grupa przestępcza działała we Wrocławiu, w Toruniu i Poznaniu, a także na terenie Niemiec. Olej napędowy z Litwy wprowadzany był na rynek polski przy wykorzystaniu systemu tzw. znikających podatników. Oskarżeni zakładali fikcyjne firmy oraz otwierali rachunki bankowe w oparciu o fałszywe dokumenty, a w transakcjach posługiwali się nierzetelnymi fakturami VAT. Mimo, że proceder trwał niecały rok, to doprowadził do wielomilionowych strat z tytułu nieodprowadzonego podatku VAT.

Oskarżeni podejmowali również działania mające na celu utrudnienie lub wręcz uniemożliwienie wykrycia przestępczego procederu i pochodzących z niego korzyści majątkowych. Uzyskane przez siebie pieniądze wpłacane były na kolejne konta bankowe, aby zatrzeć ślady ich rzeczywistego pochodzenia.
Zarzuty wobec oskarżonych dotyczą udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy oraz popełniania przestępstw skarbowych. Przeprowadzone w śledztwie czynności pozwoliły na zabezpieczenie mienia o wartości ponad 5 mln złotych. Wobec oskarżonych zastosowano poręczenia majątkowe w kwocie od 60 do 80 tys. złotych. Grozi im kara pozbawienia wolności do 10 lat.

Informacja pochodzi z programu Vademecum Głównego Księgowego