W 2003 r. druga skarżąca, wraz z operatorem telefonii komórkowej, zaczęła udostępniać usługę SMS pozwalającą na uzyskanie informacji podatkowych z jej bazy danych. Baza ta składała się z informacji podatkowych już opublikowanych w wydawanym przez skarżące dzienniku i obejmowała dane na temat przychodów i majątku 1,2 mln Finów, to jest około 30 proc. wszystkich dorosłych podatników w Finlandii.
Procederem tym zainteresował się fiński Rzecznik Praw Obywatelskich i zaskarżył go do sądu jako działanie sprzeczne z ochroną danych osobowych. Sądy krajowe uznały, iż udostępnianie informacji podatkowych nie jest działalnością dziennikarską, lecz przetwarzaniem danych osobowych, i zakazały skarżącym udostępniania takich danych przez SMS. Przed Trybunałem skarżące zarzuciły, iż w ten sposób naruszono ich dziennikarską wolność wyrażania opinii i przekazywania informacji, chronioną w art. 10 Konwencji o prawach człowieka.
Trybunał w wyroku Wielkiej Izby nie zgodził się ze skarżącymi i nie stwierdził naruszenia art. 10 Konwencji.
Trybunał przyjął za skarżącymi, iż wyroki sądów fińskich oznaczały ingerencję w ich prawo do przekazywania informacji. Aby ingerencja taka nie naruszała art. 10 Konwencji, musi być przewidziana przez ustawę, realizować uprawnionych cel i być "niezbędna w demokratycznym społeczeństwie". Trybunał uznał, iż w omawianej sprawie wszystkie te warunki zostały spełnione.
Ingerencja w wolność wyrażania opinii i rozpowszechniania informacji opierała się na uprawnionych przepisach fińskiej ustawy o ochronie danych osobowych, w oczywistym celu ochrony praw innych osób. Ochrona prywatności obywateli jest istotą wszelkich regulacji dotyczących ochrony danych osobowych, które jako takie stanowią praktyczną realizację prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego z art. 8 Konwencji o prawach człowieka.
Istotą wyroku Trybunału stała się więc analiza tego, czy ograniczenie wolności wypowiedzi skarżących było "niezbędne w demokratycznym społeczeństwie", a co za tym idzie, czy władze fińskie dokonały oceny i zrównoważenia sprzecznych interesów, które pojawiły się w sprawie (to jest prawa do przekazywania informacji z jednej strony i prawa obywateli do ochrony ich prywatności z drugiej strony).
Trybunał zgodził się w z fińskim Naczelnym Sądem Administracyjnym, iż skarżące spółki nie udostępniały spornych danych w celach dziennikarskich i nie przyczyniały się w ten sposób do żadnej ważnej debaty prowadzonej w interesie publicznym. Dalej, gromadzenie i udostępnianie danych było dokonywane w sposób masowy, z pominięciem wszelkich procedur przyjętych przez ustawodawcę dla pozyskiwania informacji publicznych, oraz bez uwzględnienia jakichkolwiek gwarancji praw podatników, informacje o których były udostępniane.
Mimo iż ustawa fińska wprowadzała publiczną dostępność do danych podatkowych, prawo o ochronie danych osobowych stanowiło odpowiednie gwarancje i ograniczenia tej dostępności dla ochrony prywatności podatników. Skarżące spółki zupełnie zlekceważyły te gwarancje i prowadziły swą działalność z obejściem wskazanych norm prawnych. Co więcej, zakaz przyjęty przez sądy fińskie nie odbierał zupełnie możliwości udostępniania danych podatników, nakazywał jedynie, by skarżące zaczęły przestrzegać regulacji dotyczących ochrony danych osobowych.
W konkluzji wyroku Trybunał uznał, iż rząd fiński przedstawił wystarczające i istotne powody zaskarżonego ograniczenia praw skarżących, z zachowaniem sprawiedliwej równowagi pomiędzy spornymi interesami. Ingerencja była "niezbędna w demokratycznym społeczeństwie", a tym samym nie naruszała dziennikarskiej wolności przekazywania informacji i art. 10 Konwencji.
Satakunnan Markkinapörssi Oy i Satamedia Oy przeciwko Finlandii - wyrok Wielkiej Izby ETPC z 27 czerwca 2017 r., skarga nr 931/13.