Przykładem jest dość nietypowa kontrabanda, na którą celnicy natrafili podczas kontroli samochodu osobowego, którym podróżował polski obywatel, wracający z Norwegii. Samochód, którym jechał, w całości był załadowany rozmontowanymi nowymi rowerami. Ponieważ rowery nie zostały zgłoszone do odprawy celnej, celnicy zatrzymali je do dalszego postępowania karnego skarbowego. Wartość wszystkich pięciu rowerów przekracza 80 tys. złotych, a należne cło i podatki to ponad 33 tys. złotych.

W przypadku przywozu towarów z Norwegii do Polski - muszą być one zgłaszane do odprawy celnej. Podróżni muszą też zapłacić cło i podatek od tych towarów. Polacy najczęściej nie zgłaszają przywożonych stamtąd samochodów. W tym roku było już blisko 20 takich przypadków, z kolei w roku ubiegłym - 68. W sumie kwota uszczupleń z tytułu niezapłaconych ceł i podatków przekroczyła 664 tys. złotych. Próba przemytu rowerów pojawiła się natomiast po raz pierwszy.