Trzyosobowa rodzina dysponująca dochodem na poziomie 5 tys. zł netto może pożyczyć 377,8 tys. zł (mediana) w formie 30-letniego kredytu – wynika z najnowszych danych zebranych przez Lion’s Bank. Jest to najniższy wynik od ponad 2 lat. W ciągu miesiąca przeciętna zdolność kredytowa modelowej rodziny spadła aż o ponad 39 tys. zł, podczas gdy w ciągu roku zmalała ona o 71 tys. zł.

Do kalkulacji przyjęto, że kredytobiorcy zobowiązują się do korzystania z bankowego rachunku i karty kredytowej, a w niektórych bankach także kupują dodatkowe ubezpieczenie (o ile jest to niezbędne).

Szybki skok marż

Banki skłonne są mniej pożyczyć, bo już 10 z przebadanych instytucji zadeklarowało, że modelowej rodzinie zaproponowałyby w styczniu br. droższy kredyt (wyższą marżę) niż miesiąc wcześniej. Wynika to wprost z dodatkowych obciążeń nałożonych na banki. Chodzi oczywiście o podatek bankowy, ale też m.in. składki na fundusz wsparcia kredytobiorców, czy BFG. Nowe wymagania podnoszą koszty, a te banki przenoszą na swoich klientów. W efekcie średnia marża kredytowa wzrosła gwałtownie z 1,75% w grudniu 2015 roku do 2,04% w styczniu 2016 roku – wynika z danych Lion’s Bank. Warto w tym miejscu podkreślić, że ustawa wprowadzająca podatek bankowy nie weszła jeszcze w życie, a już ma wpływ na ceny produktów w wielu bankach.

Niemniej wciąż znaleźć można dwa banki, które deklarują, że modelowej rodzinie chciałyby pożyczyć przynajmniej pół miliona złotych. Są to BGŻ BNP Paribas oraz ING Bank Śląski. Na drugim biegunie znalazł się Deutsche Bank Polska, Bank Pekao, Bank Pocztowy i Credit Agricole. Te instytucje deklarują, że rodzina zarabiająca co miesiąc 5 tys. zł netto może liczyć na od 280 do 336 tys. zł długu.