"Ostatnie zawirowania przekładają się istotnie na rynki finansowe, ale polski dług ma się świetnie w porównaniu np. z Węgrami. Problemy związane z napięciami (fiskalnymi - PAP) we Włoszech, czy Hiszpanii omijają nas, oglądamy je niejako przez szybę. W tym roku polska gospodarka urośnie o 4,1-4,3 PKB.

Siła franka szwajcarskiego może, jednak mieć dostrzegalne (...) przełożenie na sytuację Polski. To kolejny, po przyspieszeniu inflacji czynnik, który wysysa siłę nabywczą pieniędzy gospodarstw domowych i konsumentów. Szacujemy, że umocnienie franka może być warte jedną dziesiątą (...) PKB.

(...) Szwajcaria to mała, otwarta gospodarka, przez którą w tej chwili przepływa ogromny strumień kapitału. Interwencja banku centralnego Szwajcarii, która miała miejsce w tym tygodniu była próbą zadziałania na kurs franka. Ale siła szwajcarskiej waluty nie wynika z wewnętrznej sytuacji tego kraju, tylko sytuacji w strefie euro i USA".(PAP)