W ostatnich tygodniach rynek rolniczy na świecie koncentrował się na zbożach – zaledwie dwa miesiące temu mieliśmy do czynienia ze znaczącą zmianą nastrojów w sytuacji, w której gracze oczekiwali rekordowych plonów pszenicy. Teraz niedobory pszenicy na niektórych obszarach wydają się prawdopodobne – zapewne to właśnie przyczyniło się do wzrostu ceny pszenicy o 35% od końca maja. Głównym powodem do niepokoju były susze w niektórych najważniejszych regionach produkcji zbóż: Rosja, Europa i Kazachstan dotknięte zostały najgorszą od 130 lat posuchą. Oprócz zaspokajania popytu krajowego Rosji dotychczas udało się zdobyć silną pozycję ważnego eksportera taniego zboża będącego istotnym źródłem zaopatrzenia dla Afryki Północnej i Środkowego Wschodu. W sytuacji, w której ponad 25% produkcji zboża zostało zniszczone na skutek złych warunków pogodowych i pożarów, na początku sierpnia rząd rosyjski ogłosił zakaz eksportu wszelkich zbóż w okresie od 15 sierpnia do 31 grudnia 2010 roku. Wzrost ceny pszenicy wpłynął również na odpowiedni wzrost cen kukurydzy i soi. Dostrzegamy także spore możliwości dla biznesu, ponieważ sektor jest bardzo podzielony, a największe firmy ostrzą sobie zęby na akcje producentów nawozów. Jednym z ostatnich przykładów jest złożona przez koncern wydobywczy BHP Billiton oferta przejęcia największego na świecie wytwórcy nawozów, Potash Corp z kanadyjskiego stanu Saskatchewan.

Perspektywa długoterminowa

Wzrost cen w sektorze rolnym może stanowić długoterminowe „przetasowanie” podobne do tego, z którym mieliśmy do czynienia na rynkach metali i energii. W latach 2007-2050 liczba ludności w krajach rozwijających się ma wzrosnąć o ponad 70 procent, zaś postępująca urbanizacja będzie wiązać się z coraz poważniejszymi wyzwaniami dla rolnictwa, przyczyniając się do zmniejszenia areałów ziemi uprawnej .

„Efekt bogactwa” może mieć nawet większe znaczenie dla dochodów gospodarstw rolnych, ponieważ ludzie bogatsi jedzą więcej białka, w rezultacie czego na rolnictwo zaczyna być wywierana pewna presja. Wielu analityków spodziewało się, że w trakcie globalnej recesji spożycie żywności spadnie. W zasadzie jednak nic takiego nie nastąpiło. Spożycie mięsa, a tym samym zapotrzebowanie na paszę dla zwierząt, na całym świecie nie maleje, co odzwierciedla obronny charakter tej klasy aktywów. Ponadto rządy na całym świecie zdecydowanie dążą do zmniejszenia zależności od paliw kopalnych, wyznaczając cele produkcyjne dla produkcji biopaliw. Takie konkurencyjne dążenia do wykorzystania areałów sprzyjają trendowi zwiększania produktywności, zaś technologia ma do odegrania istotną rolę w rozwoju modyfikowanych genetycznie nasion, których będące owocem biotechnologii cechy sprzyjają wzrostowi produktywności zbóż.  Tendencje te najprawdopodobniej będą się utrzymywać, oferując rynkowym graczom okazje do zyskownych inwestycji długoterminowych. W niniejszym artykule przyglądamy się takim trendom nieco uważniej, starając się ocenić ich wpływ na globalny poziom popytu i podaży towarów rolniczych.

Po stronie popytu
Patrząc na stronę popytu, można stwierdzić, że kluczowe czynniki makroekonomiczne mające wpływ na globalny popyt na towary rolnicze to:

Demokratyzacja
Najszybciej rozwijająca się duża gospodarką na świecie, Chiny, jest również krajem konsumującym znaczące ilości towarów rolniczych, co przyczynia się do istotnego wzrostu popytu na nie – a co za tym idzie, wzrostu cen. Kluczowym czynnikiem w zmieniającym się modelu konsumpcji okazuje się urbanizacja, szczególnie w odniesieniu do żywienia i zwiększonego spożycia białka zwierzęcego. W miarę wzrostu dochodów i zamożności na rynkach rozwijających się, zwyczaje żywieniowe ewoluują – konsumenci rezygnują ze skrobi na rzecz białka. Produkcja żywności wysokobiałkowej wymaga od 2 do 6 razy więcej zboża niż produkcja żywności wysokoskrobiowej. Import surowców rolniczych do Chin w ostatnich latach szybko wzrasta. Tendencja ta okazała się najbardziej widoczna w przypadku soi, wykorzystywanej jako pasza dla bydła, którego pogłowie ciągle rośnie. Ponadto załamał się chiński eksport netto kukurydzy – istnieje też możliwość, że państwo to stanie się importerem netto.

Uprzemysłowienie
Trzeba również wspomnieć o tym, że drugi najludniejszy kraj na świecie, Indie, urbanizuje się w tempie niewiele niższym niż w przypadku Chin. W rzeczywistości Indie planują zainwestować ponad 500 miliardów dolarów amerykańskich w infrastrukturę do roku 2013 w celu wsparcia tego trendu – i znów mamy do czynienia z czynnikiem poważnie sprzyjającym cenom surowców. Nawet kraje byłego bloku wschodniego odmładzają swoją zaniedbaną infrastrukturę z czasów sowieckich w błyskawicznym tempie – dwucyfrowe wzrosty nakładów na budownictwo nie są rzadkością.

Biopaliwa
Globalny popyt na biopaliwa znacznie wzrasta (zwłaszcza w ciągu ostatnich kilku lat), ponieważ są one coraz częściej postrzegane jako realna alternatywa dla paliw kopalnych. Oczekuje się, iż wzrost popytu na te produkty utrzyma się w ciągu najbliższych 5-10 lat ze względu na ustalone przez decydentów cele rozwojowe. Kilka czynników sprawiło, że występujący w ostatnich latach wzrost koncentracji na biopaliwach związany był głównie z państwami rozwiniętymi. Należą do nich: 1) konieczność zmniejszenia narażenia na ryzyko związane z coraz bardziej zmiennymi cenami ropy naftowej, 2) konieczność zmniejszenia narażenia na ryzyko związane z niestabilnymi politycznie państwami i regionami, a także zależności od nich, jak również 3) zwiększenie świadomości zagadnień związanych z ochroną środowiska oraz ustępstwa wobec grup lobbystów. Zasadniczo biopaliwa powstają w rezultacie dwóch różnych procesów – na skutek wykorzystania drożdży w procesie fermentacji skutkującej powstawaniem etanolu z roślin zawierających cukier lub skrobię, bądź też w rezultacie pozyskania olejów zawartych w roślinach oleistych (rzepak, palma itp.).

Po stronie podaży
Patrząc na stronę podaży, można stwierdzić, że kluczowe czynniki makroekonomiczne mające wpływ na globalny popyt na towary rolnicze to:

Żyzność ziemi
Czynnikiem, który w największym stopniu wpływa na podaż (i przyszłą podaż) towarów rolnych jest dostęp do gruntów uprawnych. Warto zwrócić uwagę choćby na następujące aspekty: Duże regiony dostępnych gruntów w Chinach – zwłaszcza w części północnej i zachodniej – uważane są za pustynne. W Rosji wiele dostępnych gruntów nie nadaje się do uprawy ze względu na skalistość lub utrzymującą się przez większość roku pokrywę śnieżną. Ponadto infrastruktura potencjalnie dużych regionów rolniczych pozostaje skrajnie kiepska. W Brazylii natomiast większość dostępnych gruntów porastają obecnie amazońskie lasy deszczowe – dlatego też farmerom tak bardzo zależy na ich karczowaniu. W Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej spora część terenów została zurbanizowana, co przyczyniło się do ograniczenia areału dostępnego dla produkcji rolnej.

Środki chemiczne i nawozy
Środki chemiczne i nawozy odgrywają znaczącą rolę w produkcji rolnej, ponieważ są one kluczowymi środkami produkcji upraw, przyczyniając się do wzrostu efektywności. W miarę modernizacji sposobów uprawiania ziemi wzrastało znaczenie angażowanych środków produkcji rolnej. Rolnicy są dziś świadomi znaczenia środków chemicznych dla maksymalizacji wydajności – ich stosowanie uważane jest obecnie za standard.

Wnioski
Areał gruntów rolnych od 40 lat kurczy się z powodu rozwoju miast. Obserwowany w ostatnich latach wzrost cen w sektorze rolnym odzwierciedla przetasowanie podobne do tego, z którym mieliśmy do czynienia na rynkach metali i energii. Inwestorzy mogą podjąć próbę wykorzystania obecnej koniunktury w rolnictwie w sytuacji, w której uważa się, iż sektor ten znajduje się na początku „supercyklu”. Ostatnie wydarzenia na rynku pszenicy sprawiły, że zaczęto zwracać baczną uwagę na problemy długoterminowego bezpieczeństwa żywnościowego, co może mieć istotne implikacje dla innych towarów rolniczych. Rolnicy już teraz mogą być pewni zysków związanych z wyższymi cenami pszenicy ozimej i jarej w najbliższym sezonie. Każde zwiększenie areału pszenicy może odbywać się kosztem na przykład kukurydzy lub soi, których zapasy są bardzo niskie. To z kolei mogłoby jeszcze bardziej przyspieszyć wzrost cen kukurydz i soi, co w prosty sposób przełożyłoby się na skok cen oleju palmowego. Najprawdopodobniej wzrosną również ceny nawozów, które w rezultacie wzrostu wartości zbóż będą częściej stosowane.

Richard Davis, dyrektoror zarządzający w zespole surowców naturalnych BlackRock.