W pewnej firmie zdarzało się co jakiś czas, że pracownicy musieli pracować po godzinach. Pracodawca postanowił, że będzie kupował im obiady. Posiłki były zamawiane w dniach, kiedy pojawiała się konieczność pracy w wymiarze nadliczbowym. Były przyznawane tym pracownikom, którzy pracują w dni robocze w przypadku nadgodzin przekraczających trzy godziny ponad standardowy ośmiogodzinny dobowy czas pracy. Posiłki miały postać wydzielonych porcji, które były przywożone do siedziby pracodawcę przez firmę zewnętrzną.

Możliwość spożycia ciepłego posiłku na koszt spółki przysługiwała wyłącznie pracownikom pracującym w danym dniu w wymiarze nadliczbowym. Pracodawca prowadził ewidencję i był w stanie ustalić wartość posiłku przypadającego na jednego, konkretnego pracownika. Wszyscy pracownicy wykonujący pracę w godzinach nadliczbowych otrzymywali ten sam rodzaj posiłku w jednakowej ilości i o takiej samej wartości. Pracodawca miał jednak wątpliwości, czy takie świadczenie będzie stanowiło przychód pracownika i czy będzie trzeba zapłacić z tego tytułu podatek dochodowy.

Świadczenie nieodpłatne to przychód…

Co do zasady świadczenia nieodpłatne są źródłem przychodów, który trzeba opodatkować. Podatek płaci się od ich wartości. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji z 13 czerwca 2019 r., nr 0113-KDIPT2-3.4011.313.2019.2.ID wyjaśnił, że aby świadczenie nieodpłatne w ogóle miało miejsce, podmiot, na rzecz którego jest ono dokonywane musi odnieść korzyść finansową. Co więcej, konieczna jest także możliwość ustalenia, kto ją sfinansował. Ważny jest także nieodpłatny charakter świadczenia. Nie może ono zatem wiązać się z jakimkolwiek ekwiwalentem ze strony podatnika.

 

… ale nie zawsze

Świadczenia, które pracownicy otrzymują od pracodawców są traktowane szczególnie. Przypomniał o tym już Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 8 lipca 2014 r., sygn. akt K 7/13. Wynika z niego, że za przychody pracownika mogą być uznane takie świadczenia, które:

  • po pierwsze, zostały spełnione za zgodą pracownika (skorzystał z nich w pełni dobrowolnie),
  • po drugie, zostały spełnione w jego interesie (a nie w interesie pracodawcy) i przyniosły mu korzyść w postaci powiększenia aktywów lub uniknięcia wydatku, który musiałby ponieść,
  • po trzecie, korzyść ta jest wymierna (również w postaci zaoszczędzenia wydatku) i przypisana indywidualnemu pracownikowi (nie jest dostępna w sposób ogólny dla wszystkich podmiotów).

Zobacz również: Fiskus przełknie kieliszek wina, ale cała butelka - ryzykowna >>
 

Obiad pracownika to korzyść dla firmy

- Skorzystanie przez pracowników z bezpłatnych posiłków niewątpliwie następować będzie za ich zgodą, niemniej świadczenia te nie będą spełnione w interesie pracownika, ale w interesie pracodawcy. Nie przyniosą pracownikowi korzyści w postaci powiększenia aktywów lub uniknięcia wydatków, które musiałby ponieść. Zapewnienie posiłków leżeć będzie wyłącznie w interesie pracodawcy, a nie samych pracowników, którzy – gdyby nie konieczność wywiązania się z obowiązków pracowniczych – nie mieliby powodu do korzystania z tej usługi – stwierdził w opisywanej sprawie organ podatkowy.

Tym samym sfinansowanie przez pracodawcę posiłków pracownikom wykonującym pracę w wymiarze nadliczbowym, nie generuje po stronie tych pracowników przychodu do opodatkowania.