NIK podkreśla, że prace w zakresie przygotowania oraz wykorzystania nowoczesnych narządzi muszą być kontynuowane, by jeszcze usprawnić oraz przyśpieszyć reakcję na rozpoznane zagrożenia.

 

 

VAT to połowa dochodów

Podatek VAT zapewnia połowę dochodów podatkowych państwa. Najwyższa Izba Kontroli natomiast od lat regularnie podejmuje audyty związane z tym podatkiem. Tym razem izba zbadała nadzór ministra finansów nad ściągalnością VAT w okresie 2007 - wrzesień 2018. Z raportu wynika, że w całym badanym okresie minister finansów podejmował wiele działań nadzorczych, by usprawnić system poboru VAT i przeciwdziałać uszczupleniom dochodów państwa w tym obszarze. Minister rzetelnie prowadził monitoring zadań i celów wyznaczonych podległym służbom. Stopniowo rozwijane były narzędzia wspomagające proces analizy ryzyka, wykrywania i definiowania zagrożeń dla skutecznego poboru VAT oraz ograniczania skali oszustw w tym obszarze. Działania te prowadzone jednak były w różnym tempie oraz zakresie, a przede wszystkim z istotnie zróżnicowaną skutecznością. W latach 2009-2015 minister trzymał się zasady, że walkę z oszustwami należy toczyć poprzez działania kontrolne, a działania legislacyjne powinny być stosowane dopiero wówczas, gdy te pierwsze okażą się niewystarczająco skuteczne. Jednak podejmowanie decyzji o zastosowaniu metody legislacyjnej było zbyt długie, co potencjalnie umożliwiało podmiotom nierzetelnym kontynuację oszukańczych procederów. Dotyczy to w szczególności obrotu elektroniką, czy sprzedaży usług budowlanych.

 

Niewystarczające działania MF

NIK zwróciła uwagę, że rozbudowano system zarządzania ryzykiem zewnętrznym w administracji podatkowej, co było efektem prac powstałego na polecenie Ministra Finansów w 2014 r. Centrum Analiz i Planowania Administracji Podatkowej. Izba odnotowała jednak, że dla ograniczenia niedoborów w dochodach z VAT minister finansów do 2015 r. korzystał głównie z mechanizmu odwrotnego obciążenia lub odpowiedzialności solidarnej, chociaż z kontroli skarbowych i podatkowych wynikały: zmienność obszarów, w których są dokonywane oszustwa, krótki czas generowania nieprawidłowości, ukrywanie korzyści osiąganych z oszustw oraz trudności w wykryciu faktycznych organizatorów. NIK podkreślił jednak, że działania te należy uznać za niewystarczające, skoro w latach 2009-2016 utrzymywała się w znacznych rozmiarach luka w VAT.

Zobacz również: Polskie prawo podatkowe klauzulami stoi >>

Różna skuteczność poboru podatku

Z raportu wynika, że w latach 2007-2018 skuteczność realizacji dochodów z podatku VAT kształtowała się w sposób istotnie zróżnicowany. W latach 2010-2011 (okres poprawy sytuacji gospodarczej) nie udało się ograniczyć luki podatkowej w VAT narosłej w czasie światowego kryzysu finansowego (2008-2009). Wzrost dochodów z VAT w 2011 r. był głównie rezultatem podwyższenia stawek podatkowych. Luka dalej wzrastała w latach 2012-2013, kiedy osiągnęła najwyższe rozmiary. W latach 2010-2015 poziom luki VAT w Polsce był znacznie wyższy niż średnio w UE (wg szacunków KE opublikowanych w latach 2016-2018, wynosiła ona w Polsce przeciętnie 24 proc., podczas gdy średnio w UE było to 14 proc.). NIK podkreślił również, że nowe inicjatywy podjęte przed 2016 r. (wprowadzona w ordynacji podatkowej w 2015 r. koncepcja elektronicznej kontroli ksiąg podatkowych za pomocą jednolitego pliku kontrolnego na żądanie organów podatkowych, prace nad propozycjami zmian legislacyjnych i organizacyjnych) miały niewystarczający zakres i zbyt wolne tempo.